Wpis z mikrobloga

Aktualizacja odnośnie https://www.wykop.pl/wpis/36141205/mirki-sprawa-jest-od-ponad-tygodnia-na-poczatku-mo/

Samochód nadal stoi, teraz już wybite są przednie szyby, radio, akumulator, itp. wyjęte. Ogółem cały rozszabrowany. Nadal brak reakcji ze strony służb porządkowych. Teoria o zepsuciu się auta i porzuceniu go stała się najbardziej prawdopodobna. Trzeba chyba zgłosić zaśmiecanie...

Nie potrzebuje może ktoś jakiejś części do Fabii? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wołam plusujacych poprzedni post.
Villthuriss - Aktualizacja odnośnie https://www.wykop.pl/wpis/36141205/mirki-sprawa-j...

źródło: comment_DxHJD5gTU4Cf4ai3dbJG56ea6Ff50wAA.jpg

Pobierz
  • 115
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Villthuriss: Myk jest taki:
Odkręcasz korek paliwa, rozlewasz trochę benzyny wokół, i dzwonisz po straż miejską, że jest wyciek i zagrożenie dla środowiska. Na 100% przyjadą i będą musieli zabrać auto.
  • Odpowiedz
@Villthuriss:

Teoria o zepsuciu się auta i porzuceniu go stała się najbardziej prawdopodobna.

Bajeczka wymyślona przez policję żeby olać temat. Widać, że auto w całkiem przyzwoitym stanie, i nawet jeśli napęd padł to sprzedając to na części można by przyzwoicie zarobić. Nikt o zdrowych zmysłach by tak tego nie zostawił.
Pewnie auto kradzione, albo właściciel gdzieś tam leży martwy w lesie w pobliżu. ( ͡° ʖ̯ ͡°
  • Odpowiedz
@Villthuriss: kiedys u mnie w mieście też takie autko było. Ewidentnie ktoś ukradł i zostawił w parku. A że biegałem sobie tam akurat to zawiadomiłem policję. Pan policjant powiedział, że wiedzą że tam takie auto stoi i podziekował. Na drugi dzień, kiedy tam pobiegłem auto stało, ale miało już wymontowanych kilka rzeczy. Kiedy pobiegłem tam za kilka dni to stało już spalone.
Czyli ktoś stracił auto, procedury pewnie są u
  • Odpowiedz
Dostaje od was mnóstwo wiadomości typu "elo ziomek, gdzie to auto stoi".

Nie myślicie chyba, że podam wam lokalizację... Robię z tą sprawą co się da, z czystej dobroci serca. W piątek znowu ruszam z telefonami, zobaczymy co się wydarzy. Naprawdę zależy mi, żeby autko w jak najlepszym stanie wróciło do właściciela.
No chyba, że ten leży gdzieś w lesie... To wtedy, żeby znaleźli właściciela (,)
  • Odpowiedz