Wpis z mikrobloga

@tt_2: Raczej do C#. Tutaj miałem głównie C++. Generalnie projekt to srogie rzeźbienie w gównie a ja na odchodnym robiłem jedną z nowych i ważnych funkcjonalności, którą choć zdążyłem zrobić w 80% - to i tak jest jeszcze makabrycznie dziurawa z racji pośpiechu (nie z mojej winy - firma za późno się zabrała ogólnie), komplikacji projektu w który trzeba było to wmontować i braku testów. To będzie wyjebywać w losowych momentach
ciężki jest c++ ogólnie


@tt_2: Na to pytanie są dwie odpowiedzi - tak oraz nie.

Tak - gdy po prostu używasz go na co dzień typowo jako narzędzia, nie robiąc nic zbytnio skomplikowanego. Ja tak miałem teraz - uważam, że to co robiłem byłby w stanie robić każdy kto ma jakikolwiek zmysł programistyczny. Ot klikanie jak w każdym innym języku programowania używając podstawowych składni, bez wchodzenia w niuanse językowe. IMO nic
@MarcelBezE: To rzeźbienie w gównie to jeszcze pół biedy, ale fakt że każdą kolejną zrobioną przez siebie rzecz musiałem potem serwisować już mi zaczął siadać na bani. Sam musiałem zaprojektować, zrobić, przetestować, wdrożyć i serwisować. I siedzisz potem w robocie i tylko czekasz aż przyjdzie mail od jakiegoś losowego klienta że mu coś jebło i będziesz się musiał tłumaczyć czemu jebło a potem szybko naprawiać. Za dużo tego było i głównie