Wpis z mikrobloga

Wciąga to gówno jak Warszawa bohaterów.... ale nie da się tak po prostu rozłożyć na raty. A co za tym idzie po obejrzeniu całości za jednym zamachem byłem tak przytłoczony, że ważyłem w środku pół tony i musiałem pooglądać słodkie kotki na youtube przed snem. ;) Ilość zła na ekranie #!$%@? przez najgorszych zwyroli i patusów po prostu tak chlasta po ryju, że nie da się być obojętnym.

Pomimo lekkich niedomagań warsztatowych aktora grającego Kubę, to i tak uważam, że to najlepszy polski serial. Owszem, ciężko go porównać do innych mających kilka sezonów jak np. Pitbull. Tak, wiem, jest to nieco przerysowane, ale kto mieszkał w dużym mieście, połaził trochę nocami po lokalach, zetknął się z różnymi środowiskami i posłuchał historii, ten wie, że wcale nie jest to aż tak mocno przesadzone. Poza tym Slepnąc od świateł to typowa baśń, więc serial musiał tak wyglądać.... i uważam, że idealnie oddał klimat książki. Z nawiązką.

Frycz po raz kolejny udowodnił, że jest najlepszym aktorem w Polsce, po prostu #!$%@? mistrz. Dario to największy patus i chyba najlepszy (najgorszy? :) ) demon zła pokazany w Polskiej kinematografii.

Więckiewicz świetny. Widząc go od razu miałem w głowie Masę i Słowika z Prószkowa. Niby twardy charakterny gangus, ale najbardziej go stresuje teściowa i szwagierka :D Scena nad basenem przejdzie do historii. Hasztag depresja.

Pazura idealnie dobrany do roli, właśnie tak to miało wyglądać, a nikt w Polsce lepiej nie zagra majętnego błazna z TV.

Chabior zajebisty, ten człowiek z taką aparycją po prostu musiał zagrać tę rolę.

Skonieczny vel Piorun :D No lepszej beki z polskiego ulicznego rapu nie zobaczymy chyba nigdy. Poza tym jego historia jest lekko oparta o fakty, prawdziwy raper sztywniutki prawilniak był naliczany przez mokotowskich ;)

Cała reszta na mega wysokim poziomie, świetny Maluch, Pazina super, dokładnie tak sobie ją wyobrażałem czytając książkę.

A propos scen... Wigilia u Anastazji. No to po prostu trzeba zobaczyć. Trochę taka beczka z hipsterskiej warszawki , która jest vege i #!$%@? koks. Ale rozwój sytuacji i jej ujęcie od technicznej strony w ciągu paru minut normalnie mnie zmroził. Majstersztyk.

Muzyka!!!! Nie wiedziałem, że można w jednym serialu idealnie zmiksować nokturny, minimale, techno, disco polo i Myslovitz (przy cut scenkach z "Nienawiścią" normalnie się popłakałem)
Gdyby ktoś szukał tytułów to na końcu każdego odcinka są wszystkie tytuły. Ja tylko przywołam dwa świetne kawałki - w klubie gra "Zamilska - DUEL 35" a przed występem Pauliny "SUUNS - Pie IX".

No to chyba tyle. MUST WATCH!

#slepnacodswiatel #hbogo #seriale
  • 4
  • Odpowiedz
Z muzyki to wjeżdżają mocno jeszcze Pro3lem- Art. 258, KNŻ- Tata dilera i The Streets - Blinded by The lights. Wszystko idealnie w klimacie, daje Ci w ryj od pierwszej nuty. A hipsterską wigilię najlepiej podsumował Stryj: "co to za pastewne gówno? Jakbym #!$%@? #!$%@?ł dętkę od rowera Romet" xD
  • Odpowiedz
@LuckyLuq: ja to się tak zastanawiam, czy ta kwadratowa gra aktorska ziomusia z Dixonów to nie jest celowy zabieg. na początku trochę mnie to męczyło, z czasem mi się spodobało. serial uryrwa dupsko, zostało mi 2 odc do końca i smutno mi na myśl, że już nie będzie co ogladać. obejrzałbym na strzała ale różowy emocjalnie nie udźwignął tematu i musieliśmy wystopować.

dobór muzyki zwalił mnie z nóg, mistrzostwo #!$%@?
  • Odpowiedz
@boloney: !!! o tym samym pomyślałem. Na początku trochę mnie to irytowało, po scenie z Pauliną w kawiarni aż lekko parsknąłem, wyglądało to jak Trudne Sprawy. ALE w sumie trzeba pamiętać, że to tylko diler narkotyków pochodzący z mazurskiego #!$%@?. Owszem, wrażliwy i inteligentny, ale wciąż tylko zwykły ogarnięty chłopaczek z miasta, który właśnie tak sobie siebie wymyślił. Chce być twardy, ale jest na to za miękki.
Natomiast jeśli weźmiemy
  • Odpowiedz