Wpis z mikrobloga

Kurde, upierdliwe jest to, że po każdej grubszej akcji nie mogę w spokoju przeczesać trupów i spokojnie odjechać. Od razu czerwony teren i zjeżdżają się szeryfowie. Też tak macie? I nie mówię tu o happy-trigger-finger w losowych ludzi tylko o strzelaniny w trakcie misji.
Pou za tym, gra jest kozak
#rdr2
  • 9
@louis_matters: a dla mnie to jest duży plus, można pomylić z prawdziwością. W końcu jakaś zmiana w stronę realizmu, świat na ciebie nie czeka i normalnie też nikt by nie czekał tylko od razu wjazd z pałami i na glebę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zwijasz co dasz radę zwinąć i w nogi, a nie jak w innych grach, że po każdej misji chodzisz pół godziny i zbierasz.
@restecp: nie no, jasne, realizm jest dzięki temu większy. Mówię tylko, że to upierdliwe. Widocznie to jest coś do czego jeszcze nie przywykłem, bo jak sam piszesz, w innych grach policja magicznie zapomina ;)
@louis_matters: @restecp: Apropo tej misji od Keirana. Po jej wykonaniu kompas zrobił się czerwony i pojawił się napis "POSZUKIWANY". Po ucieczce z czerwonej strefy napis zaczął znikać, aż zniknął całkowicie. Pojawił się natomiast, narysowany czerwoną przerywaną linią, obrys wokół miasteczka Valentine. Wjechałem do miasta i szeryf mnie aresztował. Czy ten obrys zniknąłby po jakimś czasie?
@drsadam: kurde nie wiem xD po odczekaniu, aż przestanę być poszukiwany wróciłem do tej chatki, żeby ograbić na szybko ciała. Jednak za długo sie kręciłem i szeryfowie zrobili ze mnie sito, a po zmartwychwstaniu miałem już grzywnę w całym hrabstwie ( ͡° ʖ̯ ͡°)