Wpis z mikrobloga

Aktorzy i celebryci sceptyczni wobec szczepień w USA:

Robert De Niro

Ma autystycznego syna, uważa, że przyczyną autyzmu było szczepienie i żałuje, że zaszczepił go szczepionką MMR. Jak stwierdził, dziecko zmieniło się z dnia na dzień po szczepieniu.

Wywiad:

http://www.youtube.com/watch?v=FJ7iPn39i08&t=2m19s

Jim Carrey & Jenny McCarthy

Jenny ma autystycznego syna, autyzm łączy ze szczepionką MMR. Oboje są pro-choice i poruszają temat zbyt dużej ilości szczepionek w USA (Polska na 2 miejscu) i skutków ubocznych

Wywiad:
https://www.youtube.com/watch?v=HX-SCdjDOrA

17 innych aktorów i celebrytów (min Juliette Lewis, Erin Brockovitch, Alicia Silverstone, Cindy Crawford)
https://www.sbs.com.au/topics/life/health/article/2016/04/18/17-celebrities-who-are-still-questioning-science-vaccines

A tutaj fragment filmu "Vaxxed" - wywiad z pediatrą z 30 letnim stażem

https://www.youtube.com/watch?v=Z6VWVn9EFko

#medycyna #zdrowie #ciekawostki #szczepienia #antyszczepionkowcy #swiat
  • 11
@invisibleborder: Zamieściłem również we wpisie bardzo ciekawy wywiad z pediatrą, z 30 letnim stażem. Aktorzy czy nie aktorzy, historie rodziców są dla mnie najbardziej wartościowym źródłem. Lekarze też są podzieleni w tej sprawie, a poza tym w wszystko się zmienia w doktrynie, kiedyś lekarze wyśmiewali się z mycia rąk i co? Kiedyś szczepionki były też inne i nie było ich tak dużo.
@cclegane: Tyle w temacie. Skończ tę żałosną propagandę.

Z mycia rąk się śmiano, ale Semmelwies miał poparcie swoich tez w licznych, dobrze przeprowadzonych badaniach. Winą tutaj był brak szerokiego dostępu do informacji oraz niemoc publikacji swoich wyników, ze względów feudalnych w tamtych czasach.

Badani antyszczepionkowców ani nie są rzetelne, ani nie są naukowe, ani nie są dobrze przeprowadzone, np. słynny już artykuł Wakefielda, jedyny, który spełniał z pozoru powyższe wartości został
mlodysum - @cclegane: Tyle w temacie. Skończ tę żałosną propagandę. 

Z mycia rąk s...

źródło: comment_McTrfYQxOz1rZNMsgOlDNTjqRPy0FjMh.jpg

Pobierz
@mlodysum:

miał poparcie swoich tez w licznych, dobrze przeprowadzonych badaniach. Winą tutaj był brak szerokiego dostępu do informacji oraz niemoc publikacji swoich wyników, ze względów feudalnych w tamtych czasach.


To samo będą mówić w przyszłości o szczepionkach, gdy jacyś futurystyczni wariaci wymyślą kolejne przymusowe "zbawienie" ludzkości i pojawi się podobna dyskusja.