Wpis z mikrobloga

A potem dzieffczynki już nie zwracają uwagi na zwykłego Maćka, takiego normalnego, nie jakiś #przegryw ani ##!$%@?, tylko zwykły chłopaczek lubiący książki fantasy, jazdę na rowerze, jazz i wyjścia na kręgle z znajomymi z studbazy. Dzieffczynki będą dążyć do poznania chada, który będzie napakowany jak dzik i będzie spełniać ich widzimisie. Będzie im kupować ogromne i pozbawione wartości funkcjonalnej pluszaki, będzie z nią pozować do uroczych fotem i czesać jej włosy :3. W rzeczywistości taka Sara, Kinga, Ola, Patrycja, Marta, Sylwia czy tam Natalia nikogo takiego nie znajdą. Co najwyżej dadzą się przeruchać jakiemuś dynamicznemu chadowi z tindera czy tam klubu. Może 1 na 100 pozna tego księcia z bajki. Cała reszta będzie szukać i nikogo nie znajdzie, frustracja będzie narastać, aż w końcu mając lat 35 da się zaobrączkować jakiemuś chińczykowi, bo czas najwyższy ustabilizować sobie życie.
#przemyslenia
Pobierz p.....o - A potem dzieffczynki już nie zwracają uwagi na zwykłego Maćka, takiego norm...
źródło: comment_6FukFjBXOCN0CCkTQkUQ99T5ZAo7FiyG.jpg
  • 11
@pizza-eco: No ale ja nie rozumiem, to mają się hajtać z facetami, którzy ich nawet nie kręcą, byle zdążyć przed trzydziestką? I potem przez całe życie tkwić w związku z kimś, kogo nie kochają, zmuszać się do seksu (albo nie uprawiać go wcale), ewentualnie się rozwieść? To jest dopiero frustrujące. Moim zdaniem lepiej poszukać kogoś, kto jest z nami w 100% kompatybilny, nawet jeśli ma to trwać więcej czasu. Z byle
Moim zdaniem lepiej poszukać kogoś, kto jest z nami w 100% kompatybilny, nawet jeśli ma to trwać więcej czasu. Z byle kim to jak sam zauważyłeś można się związać w każdym wieku.


@janeeyrie: Heheheh dobre powiem tak najgorsze jest pierwsze 7 lat zwiazku potem juz idzie (i licze od wspolnego zamieszkania bo chodzenie za raczke 3 razy w tygodniu po 15 minut nie oddaje wspolistnienia w zwiazku) z tymi 100% to
ażdy chce mieć życie jak w amerykańskim serialu


@pizza-eco: Uważam, że nie ma nic złego w tym, że się ma aspiracje. Jedni mają robotę, której nienawidzą, bo myślą, że lepszej się mieć nie da albo nie stać ich na więcej, inni wiedzą czego chcą, dążą do tego i w rezultacie robią fajne rzeczy nieźle na tym zarabiając. Tak samo jest ze związkami. Czasem po prostu trafisz od razu na kogoś, z