Wpis z mikrobloga

@salvador5000: xD nadal będą ulepy - to raz. Dwa - pytanie co w momencie wymiany licznika np przy usterce? trzy - wszystko po to, by Polak mógł kupić jak najlepszą używkę - żenujące :/. Cyferki mało co mówią o stanie auta - niektórzy zarżną auto przed 100K, inni będą jeździć bezawaryjnie 200-300K. Stan się liczy, a nie cyfry.
@Student_AWAS no tak, wiem. Jak ktoś będzie chciał i tak przykombinuje. Sporo aut jest sprowadzanych i już pierwsza rejestracja jest na skręconym liczniku. Z drugiej strony no chyba mi nie powiesz, że nagle wszystkim będą się psuły liczniki ;). A prawda jest taka, że to kupujący wina bo oni chcą kupić 15 letnie auto a przebiegiem 150 tyś. ;)
@salvador5000: problem istnieje nie tylko w Polsce, te softy do "skręcania" tworzą zachodnie firmy. Liczniki psują się dość często, choć najczęściej np silniczki, jakieś elementy i b. często daje się to naprawić - ale nieraz najłatwiej i najtaniej wymienić, gdy uszkodzona jest np płyta, a cały licznik kosztuje 30-50zł - paradoksalnie wraz z wiekiem cena liczników rośnie, taki licznik do A3 z 2004 roku potrafi kosztować z 1000-1500zł, gdzie NOWY licznik
@Student_AWAS oglądam zarebsky i faktycznie: raz, dwa, minuta i auto kupione albo zarezerwowane. Ale i klientów tam jest na takim placu więcej. Na wschód podobno biorą jak leci więc pewnie jest wyścig na takim placu kto pierwszy. Z drugiej strony trochę hejtuja tego zarebsky, że wozi polaczków bo pewnie ma działkę od turasów