O rany co za badziewny workout dzisiaj, nie miałem czasu na lifty jakiś tydzien, a workout B chyba robiłem półtora tygodnia temu. Do tego Mmało snu, cienko z dietą.
Przysiady (77.5 kg) - w sumie zrobiłem 5x5 ale tak się przechylalem (goodmorning squat) ze głową mała jeszcze kolana mi się zawijam lekko do środka. W sumie odczuwam zmęczenie w dwuglowych uda spore.
OHP (42.5 kg) - dwa ostatnie treningi nie mogłem zrobić 5x5 co dopiero po takiej przerwie, poszło 5-5-4-4-4 zrobię sobie deload do 37.5kg i zacznę dodawać po 1-1.5kg co trening
Martwy ciag (95 kg)- w sumie w seriach rozgrzewkowych pracowałem nad tym żeby ciągnąć do tylu i wychodziło w głównej serii. Tylko ze tym razem pojawił się problem z gripem i mi się zeslizgiwala sztangi z ręki. Między seriami sobie poprawialem grip no ale już w trzeciej serii prawie upuscilem sztangę. Zrobiłem sobie jeszcze jedna serię 1 powtórzenie i widać ten problem z siłą grip. W końcu dałem sobie spokój. Podciągania nawet nie chciało mi się ruszać.
No cóż mam tylko nadzieje ze zakwasy mnie nie sięgną za bardzo żebym w niedziele mógł robić kolejny trening.
@japecznikow robić deload jak wszystko leży: #!$%@? się z treningami, słaba regeneracja(sen), słaba dieta. Popraw te 3 elementy wtedy jak nie będzie poprawy to myśl o deloadzie
PERFEKCYJNA DZIEWCZYNA ? Faceci jak ona wam sie podoba ? Kobiety, co myslicie o takim stylu ? Te brwi, usta, rzesy, makijaz, piersy itd. Ocencie jej wyglad
Z racji że dziś wychodzę za mąż to małe #rozdajo. Pół litra wódeczki będzie rozlosowane wśród plusujących! Wysyłka na mój koszt ( ͡°͜ʖ͡°) #slub #wesele
O rany co za badziewny workout dzisiaj, nie miałem czasu na lifty jakiś tydzien, a workout B chyba robiłem półtora tygodnia temu. Do tego Mmało snu, cienko z dietą.
Przysiady (77.5 kg) - w sumie zrobiłem 5x5 ale tak się przechylalem (goodmorning squat) ze głową mała jeszcze kolana mi się zawijam lekko do środka. W sumie odczuwam zmęczenie w dwuglowych uda spore.
OHP (42.5 kg) - dwa ostatnie treningi nie mogłem zrobić 5x5 co dopiero po takiej przerwie, poszło 5-5-4-4-4 zrobię sobie deload do 37.5kg i zacznę dodawać po 1-1.5kg co trening
Martwy ciag (95 kg)- w sumie w seriach rozgrzewkowych pracowałem nad tym żeby ciągnąć do tylu i wychodziło w głównej serii. Tylko ze tym razem pojawił się problem z gripem i mi się zeslizgiwala sztangi z ręki. Między seriami sobie poprawialem grip no ale już w trzeciej serii prawie upuscilem sztangę. Zrobiłem sobie jeszcze jedna serię 1 powtórzenie i widać ten problem z siłą grip. W końcu dałem sobie spokój. Podciągania nawet nie chciało mi się ruszać.
No cóż mam tylko nadzieje ze zakwasy mnie nie sięgną za bardzo żebym w niedziele mógł robić kolejny trening.
Może sobie powinienem zrobić deload we wszystkim?
Ogolnie pierwsze plateau zaczynają a ze mi ostatnio czasu brak na wszystko to trochę się żale tutaj xd
Komentarz usunięty przez autora