Często się mówi że "średni wiek aut w Polsce wynosi 15 lat" i że w związku z tym powinni wprowadzić jakieś akcje złomowania, zakazy wjazdów do miast starych aut czy tym podobne bzdety. Ale jak wyglądają te straszne 15-letnie samochdy? Otóż nie są to żadne stare gruchoty tylko takie auta jak BMW E60, Audi A3 8P czy Vectra C, które nie odstają zbytnio od nowszych aut. Tak, te modele mają już ponad 15 lat. A połowa aut na polskich drogach jest jeszcze młodsza. Zatem takie straszenie rzekomą starością aut to są bzdury w interesie producentów aut którym się hajs nie zgadza i najchętniej wcisnęliby ludziom w wynajem czy lizing jakiegoś #!$%@? crossovera, by po dwóch latach znowu wymienić na nowy model.
@kaaban xD To niby nie ma wypadków z nowymi autami? Moje auto jeździ prawie 20 lat po świecie, ponad 250k zrobione i jakoś nikogo jeszcze nikt nim nie zabił
no widzisz, a jednak to porownanie ma jakiś sens. Starzenie się gumy jest faktem. W aucie masz tysiące elementów gumowych, uszczelek i to sie niszczy rowniez w garazu.
@jaroslaw_madry: ale wymiana uszczelek czy to nie jest jakaś wielka filozofia jeśli już faktycznie sparcieją or sth. W moim 15 letnim wszystkie są w bardzo dobrym stanie. Elementy gumowe również.
U mnie trudniej wymienić żarówkę czy wyciągnąć radio niż wymienić gumy.
@majk90: auto do 5-7 lat jesli jest normalnie uzywane to sie nie psuje. Sprzedaje nowe samochody, i 70% osob prywatnych kupuje auta nowe tylko dlatego, ze maja dosc mechanikow, wiecznie zepsutego auta i choc wiedza ze przeplacaja to kupuja za to swiety spokoj. Dlaczego wszystkie duze firmy nie kupuja starych smieci np na ubera tylko nowe auta? Bo ok, na wstepie zaplaca wiecej, ale@suma sumarum auto nowe jest przewidywalne w
@xstempolx ależ mnie oburzył Twój komentarz. Kiedy ostatnio widziałeś 30 letniego grata na drodze? 30 letnie samochody poruszające się po drogach to naprawdę rzadkość i prawie zawsze są to wychuchane weekendowe zabawki. Te, które były zaniedbane już dawno śmierć techniczną i kasację mają za sobą. Z gruzów 88 to została może garstka najtwardszych Golfów 2 i passatów B3 gdzieś po wsiach. Nie spotkasz na drodze gruzowatego trzydziestoletniego Opla czy 125p. Stan
@Krupier: niby tak, ale jak ktoś mieszka na blokowisku wystarczy rano otworzyć okno i posłuchać tych cudów motoryzacji z ważnymi przeglądami. Mam nadzieję że to się zmieni ale imho płacenie przed wykonaniem badania sprawi że ludzie niepewni stanu technicznego po prostu nie pojadą go zrobić w ogóle.
@Karton12: jestem zadowolony z nojego auta z 2005 roku, spepnia swoje funkcje, kosztowao troche gdy je kupilem jako 5letnie, więc teraz o nie dbam. Mam roczne klocki, tarcze, piasty i łożyska, glowica byla robiona, klima tez miala poprawki, ale smiga mi na wszystkie strefy teraz. Moi znajomi majacy podobne fury tez o nie dbają, stan techniczny zly to mają 25+ letnie padła, na rynku jest chocby sporo avensisow czy focusow
@Bintang: Co rozumiesz przez normalnie używane? Auto 5-7 lat ma w większości przypadków ponad średnio 100 tyś km na karku, a często grubo więcej. Pojęcie "psucia" jest często mylone z "eksploatacja" plus planowe postarzanie produktu. Przy 150 tyś km, skrzynie DSG często wymagają wymiany sprzęgieł (2-4 k pln) , a manualne wymiany dwumasy, rozrząd , klocki/tarcze hamulcowe, sworznie, elementy stalowo gumowe - to są elementy eksploatacyjne na których gros osób
@oficer-prowadzacy: Mam 2 auta Vw t3 z 83 roku wpakowałem w niego 13 tysięcy i jeszcze trochę przed nim, jednak stan techniczny bardzo dobry. Nowe zawieszenie, hamulce, przewody, przeguby, silnik będzie po remoncie, skrzynia, wybierak i wiele wiele innych. To moja perełka w której mam zamiar trochę pozwiedzać świata.
Golfa 3 - jako daily - hamulce za 35zł, bagażnik na sznurek, dziura w podłodze załatana żywicą, progi jak ser szwajcarski
@oficer-prowadzacy A kogo w tym kraju stać na auto kilkuletnie. Przeciętny człowiek nie ma na to szans, ponieważ nawet kredytu, czy leasingu nie dostanie z 2 k na rękę.
@majk90: auta uzywane tez mozna wziac w leasing i odliczac tak samo. W ASO pracuja Ci sami mechanicy - prawda, ale w kolko naprawiaja te same auta silniki itd, jezdza na drogie szkolenia,- jesli to nie ma dla Ciebie znaczenia to pozdro. Maja tez odpowiednie zaplecze techniczne, ciezkie przypadki sa wysylane do producenta itd. Ceny napraw w aso mozna zbic przynoszac wlasne czesci i normalnie proszac o nizsza cene. Poza
@oficer-prowadzacy: - na prezydenta! ( ͡°͜ʖ͡°) W pełni się zgadzam z tym że wiek w żadnym stopniu nie jest wyznacznikiem stanu auta. No ale lizing lizing bierz suva na 2 lata.
@nophp to niech jeździ komunikacja. To nie lata 90 że jedziesz obsranym pociągiem w którym cię skroją. Komunikacja jest naprawdę ładna i czysta, nie ma przymusu jeździć samochodem
@oficer-prowadzacy średni wiek 15 lat oznacza, że jest mnóstwo gruchotów rocznik 92 z łysymi oponami bo sebek przecież hehe nie będzie na głupoty wydawał.
@oficer-prowadzacy średni wiek 15 lat oznacza, że jest mnóstwo gruchotów rocznik 92 z łysymi oponami bo sebek przecież hehe nie będzie na głupoty wydawał.
@etron Trudno mi uwierzycie aby tak dużo starych aut jeździło po drogach. Trudno na ulicy spotkać auto starsze niż 2000r. To
@Ciasto_hirol: no tez sie nie masz na co oburzac ( ͡°͜ʖ͡°) nie odnosilem sie do tego co widze na drodze bo po prawdzie to nie jestem w stanie na oko ocenic wieku auta. Odnioslem sie do statystyki przytoczonej przez OPa
@Bintang: Banki leasingują auta maks 3-4 letnie, rzadziej 6 letnie. Leasing auta używanego jest o tyle nieopłacalny że są to najczęście samochody konkretnie zajechane. To nieprawda że ASO ma dużo lepsze zaplecze techniczne, a te mityczne szkolenia to rzadkie zjawisko i dotyczy marek premium, choć i tu jest ogólnie bieda. Ponadto takie szkolenia wyglądają tak że szkoda gadać. Czynnik "naprawiają te same aut/ silniki" to słaby argument,to nie jest żaden
Do przyszłych Ukraińców z regionu Kurska dotarła pomoc humanitarna. Niektórzy tak jak koniasz i groover próbują pierwszy raz w życiu coś innego niż chleb i woda #ukraina #rosja
Zatem takie straszenie rzekomą starością aut to są bzdury w interesie producentów aut którym się hajs nie zgadza i najchętniej wcisnęliby ludziom w wynajem czy lizing jakiegoś #!$%@? crossovera, by po dwóch latach znowu wymienić na nowy model.
#samochody #motoryzacja #polska #ciekawostki #heheszki #takaprawda
źródło: comment_SZLGtzLASEHgvfHLzIkUFEMTOWYLqMqj.jpg
Pobierz@jaroslaw_madry: ale wymiana uszczelek czy to nie jest jakaś wielka filozofia jeśli już faktycznie sparcieją or sth. W moim 15 letnim wszystkie są w bardzo dobrym stanie. Elementy gumowe również.
U mnie trudniej wymienić żarówkę czy wyciągnąć radio niż wymienić gumy.
Sprzedaje nowe samochody, i 70% osob prywatnych kupuje auta nowe tylko dlatego, ze maja dosc mechanikow, wiecznie zepsutego auta i choc wiedza ze przeplacaja to kupuja za to swiety spokoj.
Dlaczego wszystkie duze firmy nie kupuja starych smieci np na ubera tylko nowe auta?
Bo ok, na wstepie zaplaca wiecej, ale@suma sumarum auto nowe jest przewidywalne w
Vw t3 z 83 roku wpakowałem w niego 13 tysięcy i jeszcze trochę przed nim, jednak stan techniczny bardzo dobry. Nowe zawieszenie, hamulce, przewody, przeguby, silnik będzie po remoncie, skrzynia, wybierak i wiele wiele innych. To moja perełka w której mam zamiar trochę pozwiedzać świata.
Golfa 3 - jako daily - hamulce za 35zł, bagażnik na sznurek, dziura w podłodze załatana żywicą, progi jak ser szwajcarski
W ASO pracuja Ci sami mechanicy - prawda, ale w kolko naprawiaja te same auta silniki itd, jezdza na drogie szkolenia,- jesli to nie ma dla Ciebie znaczenia to pozdro. Maja tez odpowiednie zaplecze techniczne, ciezkie przypadki sa wysylane do producenta itd. Ceny napraw w aso mozna zbic przynoszac wlasne czesci i normalnie proszac o nizsza cene. Poza
W pełni się zgadzam z tym że wiek w żadnym stopniu nie jest wyznacznikiem stanu auta. No ale lizing lizing bierz suva na 2 lata.
@etron Trudno mi uwierzycie aby tak dużo starych aut jeździło po drogach. Trudno na ulicy spotkać auto starsze niż 2000r. To
To nieprawda że ASO ma dużo lepsze zaplecze techniczne, a te mityczne szkolenia to rzadkie zjawisko i dotyczy marek premium, choć i tu jest ogólnie bieda. Ponadto takie szkolenia wyglądają tak że szkoda gadać.
Czynnik "naprawiają te same aut/ silniki" to słaby argument,to nie jest żaden