Wpis z mikrobloga

Mi wychodzi e do minus nieskończoności, czyli 0, ale nie wiem czy się nie machłem.

Jakby kto znał jakąś pokazywarkę z LaTeX-em, to może bym spróbował rozpisać, bo ręką analogowo pisać i robić zdjęcia to nawet nie mam zamiaru :)
1. Rozpisujesz nawias na "jeden plus coś".
2. W liczniku wychodzi ci nie jeden, ale to nie problem, bo przerzucasz to do mianownika w mianowniku.
3. Dopisujesz to co jest w mianowniku (nazwijmy to M) do wykładnika jako M przez M albo M razy odwrotność M (bo jeden, a do pierwszej potęgi możesz sobie podnosić co chcesz bez wpływu na wynik).
4. Masz wzór na e (względem wyrażenia M, które rośnie z