Wpis z mikrobloga

zostawiłem dzisiaj samochód u mechanika (diagnosty zarazem) na drobną naprawę i podbicie przeglądu. W pośpiechu do pracy,zapomniałem zabrać z portfel z samochodu. Teraz dzwoni do mnie Pan Janusz mechanik z pytaniem czy podbijać, bo już wszystko jest OK. Ja mówię:tak, pewnie, pod kierownicą jest mój porfel z dowodem rej.
On do mnie: tak wiem, już go mam. I do tych 150 proszę 3 dychy wybrać jeszcze.

no jestem #!$%@? w szoku, co za perfidny typ.
#mechanikasamochodowa #januszebiznesu #samochody
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach