Wpis z mikrobloga

Mirki, mirabelki.
Dostałem skierowanie na badania (takie podstawowe badania krwi - CRP, CK, cholesterol itd) z przychodni A do której mam daleko.
Poszedłem więc z tym skierowaniem do przychodni B i poprosiłem o te same badania w tej przychodni - w końcu i tak są na NFZ to co za różnica komu zwrócą za te badania.
W przychodni A lekarka powiedziała, że nie da mi takich badań bo to za duży koszt dla przychodni (mimo, że 3msc temu dała mi takie bez problemu) a to są do innej przychodni badania... Przecież i tak koszt pokrywa NFZ.
Czy to na prawdę ma aż takie znaczenie, mimo, że te badania są typowo podstawowe?

#nfz #lekarz #zalesie
  • 6
@kuba130000: no przykro mi, ale lekarka w przychodni B ma rację. Przychodnia dostaje kasę na Twoje leczenie, jeśli masz złożoną na miejscu deklarację. Nie wiem po co tyle kombinujesz i po co powtarzasz te badania? Zapisz się tam, gdzie faktycznie będziesz się leczył. Ponadto jeśli lekarz nie widzi wskazań do tych badań to możesz je sobie wykonać na własny rachunek, jeśli to dla ciekawości.
@MorningDoctor
To nie dla ciekawości, tylko dla lekarza. Jestem na lekach, gdzie badania muszę robić średnio co 3-4msc.

Dalej nie rozumiem; przychodnia płaci za badania - ale badania są refundowane przez NFZ. Więc przychodnia dostaje zwrot za te badania od NFZ. Jaka to różnica, która przychodnia dostanie ten zwrot?

Nie widzę sensu dojeżdżać 20km aby zrobić badania specjalnie tam, skoro mogę na miejscu w swojej przychodni.
@kuba130000 jeśli dobrze rozumiem, to leczysz się u specjalisty, tak? Jeśli on potrzebuje wyników badań do twojego leczenia to powinien Ci je zlecić i Ty je robisz w tym miejscu, gdzie on zleca. Rozumiem, że to dla Ciebie mniej wygodne i że wszystko jest z puli NFZ, ale w ten sposób pieniądze traciłaby twoja przychodnia z lekarzem rodzinnym. To nie jest tak, że przychodnia - POZ ma zwrot za każde wykonane badanie.