Wpis z mikrobloga

A siewodnia Fleur du Male, "męskie" kwiatki :)
Jest zielono i kwiatowo, tak jak na zdjęciu. Gorzkie, zielone otwarcie po którym wyłania się przypudrowany rumianek i kwiat pomarańczy który jednak pozbawiony jest swojej słodyczy za to nadaje kremowej, gładkiej i gęstej konsystencji. Zapach dociąża nuta klasycznego ziołowego fougere, ale dzięki kwiatowym dodatkom zapach z męskiego brutala staje się łagodnym i uroczym, uśmiechniętym misiakiem do przytulania.

Kompozycja powstała w czasach kiedy próbowano stworzyć tręd polegający na przełamaniu stereotypowych męskich zapachów nutami białych kwiatów ale jak widać twórcom się nie powiodło, wszystkie zapachy z tego okresu takie jak Fahrenheit 32 czy Kenzo power zostały już wycofane z produkcji. Czy męskość to tylko bujna broda i kupa mięśni? Czasem mężczyzna musi pokazać też swoje łagodne oblicze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#perfumy #fotografia #zainteresowania
Rootkins - A siewodnia Fleur du Male, "męskie" kwiatki :) 
Jest zielono i kwiatowo, t...

źródło: comment_LKPao23ytbKan1rfO9X17FIppOQWlBIa.jpg

Pobierz
  • 9
@Rootkins: mam odlewkę Fleur i flaszkę Custo z wysypu w e-glamour. Bazy praktycznie te same, Fleur w otwarciu bardziej fekalny, Custo ugrzeczniony, oba zapachy świetne, kiedyś to były czasy, teraz nie ma czasów ;)
@Rootkins: meh, nie mów mi o dziadach, ostatnio musiałem sprzedać Bowling Green i Dior Eau Sauvage EDP. Testuje też usilnie YSL Opium, ale to wszystko same stare dziady i może za 30 lat będę mógł to nosić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
M.in. dlatego właśnie Custo mi bardziej przypadł od Fleur, mniej dziada w dziadzie ;)
  • 0
@SpasticInk eeej ale eau sauvage EDP jest mega, nie wiem gdzie tam czujesz dziada :P a to była ta nowa wersja czy jeszcze stara? a bowling Greena nie znam, to ten z e-g?

Ja to coraz bardziej się wkręcam w wintydże, nowe zapachy nie są takie skomplikowane i głębokie