Wpis z mikrobloga

jakby ktoś chciał iść pod nasyp do Gruzina, a widział że ktoś ostatnio narzekał na rozgotowane chinkali to uprzejmie informuję że jak jest Szef to wszystko jest tak jak powinno być, nic nie rozgotowane ani przepieczone ;))
#wroclaw
#jedzenie71
  • 5
  • Odpowiedz
@Mallow: a szef to ten duży chłop? To u niego też mi się zdarzało nie dostać zamówionego sosu, który potem był na paragonie. Trochę się tam burdel zrobił.
  • Odpowiedz
@xbonio: tak, to ten duży pan ;)
Sosów ostatnio nie zamawialiśmy, trochę nieogarnięcie przy kelnerowaniu widać (szczególnie jak towarzyszy mu chyba jego syn (?) - "puste" przebiegi i noszenie tylko koszyczka ze sztućcami na dwór gdzie u nas stół zawalony po poprzednikach dobre 15 minut)
  • Odpowiedz
@xbonio: @Mallow: my ostatnio czekaliśmy prawie 2h na chinkali, które miały być przystawką. Szef podawał i był mocno nieogarnięty, chociaż jedzenie było pycha ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@Mallow To ja byłem i po tym co piszesz zdania nie zmienię :p
Obsługa to dramat, a jedzenie w kratkę. Lepiej pójść na chinkali na Plac Wolności.
  • Odpowiedz