Aktywne Wpisy
Koyanaruu +21
Co czujesz patrząc na to zdjęcie? #kononowicz
Mentis_capta +12
Stało się, po 7 latach odeszła ode mnie narzeczona.
Czułem, że tak będzie, od paru miesięcy był chłód i prawie nie rozmawialiśmy, ja naciskałem, chciałem wiedzieć na czym stoję, i w końcu wiem. Nad przepaścią (╥﹏╥)
Z mojej własnej winy odeszła, i to przyznaję bez zwalania na nią. Trafiła mi się najbardziej poczciwa, szczera, przyzwoita, dobra, mądra i kochana istota, jakiej bym sobie nie mógł wymarzyć.
Ale nie
Czułem, że tak będzie, od paru miesięcy był chłód i prawie nie rozmawialiśmy, ja naciskałem, chciałem wiedzieć na czym stoję, i w końcu wiem. Nad przepaścią (╥﹏╥)
Z mojej własnej winy odeszła, i to przyznaję bez zwalania na nią. Trafiła mi się najbardziej poczciwa, szczera, przyzwoita, dobra, mądra i kochana istota, jakiej bym sobie nie mógł wymarzyć.
Ale nie
Koreańskie nazwiska są krótkie, łatwe do zapamiętania i najczęściej jednosylabowe – wszystko przez to, że w przeszłości zapisywano je z pomocą pojedynczego znaku hanja (obecnie już nieużywanej, koreańskiej odmiany chińskiego alfabetu).
Dlatego wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy po tym jak wstukałem do syntezatora mowy: 李 (hanja), zamiast pięknego ‘i’ usłyszałem zgodne z angielskim zapisem „li”. Ctkj? Przecież o tym, że Lee, to tak naprawdę ‘i’ słyszałem wielokrotnie i w pierwszej chwili po prostu zgłupiałem. Koreańskie nazwiska pochodzą z hanji, więc to powinien być wzorzec wymowy. Tak dla pewności przekleiłem jeszcze zapis w hangulu (czyli 이) i tym razem usłyszałem… poprawne „i” (moje drugie ctkj tego dnia).
Skąd ta różnica?
Okazuję się, że hanja różni się od chińskiego wymową. Jest przy tym powoli wymierającym alfabetem, w związku z tym googlowi nie chciało się robić osobnego algorytmu i jak zobaczył 李, postanowił uprościć sprawę i przeczytać ten znak po chińsku.
Co ciekawe, podobnie zrobili również Europejczycy i Amerykanie. Do Korei dotarli stosunkowo późno i przy nawiązywaniu kontaktu uznali, że 李 będą wymawiać po chińsku, czyli jak ‘li’. Samym zainteresowanym zbytnio to nie przeszkadzało, bo jak wspomniałem, ‘i’ nie prezentuje się najlepiej na papierze i również oni zaczęli zapisywać koreańskie nazwiska z błędem.
To nie koniec przygód z Lee, bowiem początkowo Koreańczycy zapisywali 李 w hangulu nie jako ‘이’ a ‘리’, co znowu czytało się jak ‘ri’. Z biegiem czasu Koreańczycy z południowej części półwyspu uprościli ten zapis i tak powstało dzisiejsze ‘i’.
Zbierając to wszystko do kupy, jedno i to samo nazwisko 李 w:
- Chinach czyta się jako ‘li’,
- Korei Północnej zapisane jest w hangulu jako 리 (‘ri’)
- Korei Południowej to 이 (‘i’), które w rozmowie z Europejczykami najczęściej zmienia się w ‘li’.
#merkuriusz - ciekawostki z Korei Południowej (i nie tylko)
Merkuriusz Ordynaryjny – mirkolista dla merkuriusza
#gruparatowaniapoziomu #korea #jezykiobce #ciekawostki #historia
Fot. Zdjęcie z Jeju, czyli nie mająca za wiele wspólnego z tekstem ciekawostka: Koreańczy są światowym potentatem w handlu glonami (polecam spojrzeć na znaczek ‘made in’ na dowolnej paczce)
Komentarz usunięty przez autora