Aktywne Wpisy
fhgd +585
Pabick +11
Mało kto pamięta, że wojna Rosji i Chin z NATO będzie inną wojną niż tym co jest na Ukrainie.
Tam w pierwszej kolejności jedni i drudzy oślepią przeciwnika tak, by ten nie mógł działać satelitami szpiegowskimi itp z kosmosu.
Do tego przestanie działać GPS i inne podobne wynalazki.
Równocześnie zostanie uderzona każda infrastruktura krytyczna transportowo, energetycznie oraz komunikacyjnie.
Jak będzie wojna to będzie grubo.
Do tego Rosja już zapowiedziała że użyje atomówek
Tam w pierwszej kolejności jedni i drudzy oślepią przeciwnika tak, by ten nie mógł działać satelitami szpiegowskimi itp z kosmosu.
Do tego przestanie działać GPS i inne podobne wynalazki.
Równocześnie zostanie uderzona każda infrastruktura krytyczna transportowo, energetycznie oraz komunikacyjnie.
Jak będzie wojna to będzie grubo.
Do tego Rosja już zapowiedziała że użyje atomówek
Marek Petrusewicz ur. 22 stycznia 1934 r. w Wilnie, zm. 3 października 1992 r. - pływak Stali Pafawagu #wroclaw, wychowanek trenera Józefa Makowskiego. Specjalista w stylu klasycznym.
Pierwszy polski rekordzista świata w pływaniu na 100 m stylem klasycznym. Pierwszy rekord świata ustanowił w dniu 18 października 1953 r. wynikiem 1:10.9 min., następny rekord na tym samym dystansie pobił 23 maja 1954 r. wynikiem 1:09.8 min. Jako pierwszy Polak wywalczył srebrny medal na Mistrzostwach Europy w Turynie w 1954 roku. Olimpijczyk z Helsinek (1952).
Po zakończeniu kariery, na skutek choroby Buergera przeszedł amputację prawej nogi. Losy Marka Petrusewicza posłużyły jako inspiracja #film u Filipa Bajona "Rekord świata". Był również bohaterem reportażu radiowego "Głębokie zanurzenie" Krystyny Melion, który był pierwszym polskim reportażem nagrodzonym na festiwalu Premios Ondas w Barcelonie.
We wrześniu 1980 r. wstąpił do NSZZ Solidarność. Z ramienia Wojewódzkiej Federacji Sportu został członkiem Zarządu Regionu Dolnośląskiej Solidarności. Należał do najbardziej bezkompromisowego skrzydła Solidarności, blisko współpracował z Kornelem Morawieckim. 13 grudnia 1981 r. został pobity przez oddział ZOMO. Dwa tygodnie spędził we wrocławskim więzieniu, w nieogrzewanej celi, co przyczyniło się do dalszego rozwoju choroby.
Po dwóch latach stracił drugą nogę, a w 1986 r. doznał prawostronnego wylewu.
W 1990 r. zostały zorganizowane we Wrocławiu pierwsze zawody pływackie Puchar Marka Petrusewicza, które w 1992 r. przerodziły się w jego Memoriał. Pomysłodawcą zawodów był Witold Wasilewski z Fundacji HOBBIT we Wrocławiu. Od 1992 r. współorganizatorem został Grzegorz Widanka i klub MKS Juvenia Wrocław.
Jego pierwszą żoną w latach 1957-1962 była pływaczka Halina Dzikówna, z którą miał córkę Danutę, a drugą piosenkarka Joanna Rawik. W roku 2006 w kadrze narodowej Polski w pływaniu startował z sukcesami wnuk Marka Petrusewicza - Łukasz Wójt.
We Wrocławiu, niedaleko dworca pks znajduje się ulica jego imienia.
#sport #plywanie #ciekawostki #gruparatowaniapoziomu