Wpis z mikrobloga

Tak bardzo nie rozumiem podniecania się #mcdonalds.

Jako, że robie sobie cheat week to żrę wszystko to, czego sobie odmawiałem przez kilka miesięcy redukcji, to poszedłem do tego maka.

Zamówiłem jakiegoś maestro burgera z frytami i napojem. Zapłaciłem 23 zł. Czyli tyle ile można zapłacić za burgera z frytkami w jakiejś małej burgerowni. Plusem jest napój, bo to zwykle podbija cenę takiego zestawu w niesieciowych knajpach do tych 30 zł.

Czekałem na niego jakieś 20 minut, czyli dokładnie tyle ile zwykle czeka się w zwykłej burgerowni.

Jak już dostałem zamówienie to burger był śmiesznie mały, gdzieś na oko z dwa razy mniejszy, niż w knajpach z burgerami.

Smak? No słone to to w ciul. Ciężko wyłapać smak dodatków, bo wszystko zlewa się w jeden słony smak. Do tego to mięso jakieś takie przesmażone i suche. Frytki to już w ogóle porażka, bo chyba nigdy nie były w swoim życiu ziemniakiem z dodatkiem tego #!$%@?, octowego keczupu.

#!$%@?, ani tanio, ani smacznie, ani szybko. #!$%@?łem się tylko, bo z pół roku nie jadłem w maku, gdzie wszyscy moi znajomi #!$%@? do maka i jarali się tym jak wysypiska.

O ile nie będę zmuszony nocnym głodem to to była chyba moja ostatnia wizyta w maku.

#zalesie #gorzkiezale #niecoolstory
  • 9
  • Odpowiedz
@foxbond: nie mówię tylko o tych maestro, acz promują to jak coś premium, co powinno być ich flagowym i najbardziej reprezentatywnym produktem. Spodziewałem się więc czegoś więcej.

Inne ich kanapki znam i w sumie to nie przepadam. Jadam tylko jak już w nocy nie ma innej opcji i jak są kupony. No i nie traktuje tych kanapek jak burgerów, bo to żart a nie burger.
  • Odpowiedz
@niedlapsa: j.w.

No teraz już wiem. Ale jadłem kiedyś tego drwala, co się nim tak wszyscy podniecali i też smakowało jak gówno z seropodobnym czymś w środku. Te jalapeno burgery byly spoko, bo były tanie i sos jalapeno był nawet niezły, ale #!$%@? wycofali. XD
  • Odpowiedz
@Mack_Lanegan bo nikt normalny się McD nie podnieca. To po prostu szybka opcja na zjedzenie czegos sycącego, w miarę dobrego i szybkiego. Ceny przy korzystaniu z kuponów wypadają całkiem nieźle (np 13 zł za zestaw).
  • Odpowiedz
@Mack_Lanegan: pieczywo w macowych burgerach, brrr... McDonalds, KFC i reszta jest spoko jak wszystko pozamykane już a masz pod domem lokal otwarty do 1:00 w nocy. Albo jak #!$%@? wychodzisz z klubu. Albo jak masz 11 lat i zabierasz dziewczyne na randkę.
Mac się w Polsce nie opłaca z powodu niskich cen żywności i większość robi marketing. No i dodają tam na bank w #!$%@? cukru żeby uzależnieniac klientów bo
  • Odpowiedz
@romantyczny_krasnolud: w większości knajp dodają cukru do żywności. Jest taka wegetariańska knajpa z orientalnym jedzeniem w Gdańsku, która uchodzi za zdrową i fit i ogólnie #!$%@? muje, a nie mają ani jednej pozycji, do której nie dodają cukru na kuchni. XD

No właśnie tylko całodobowe maki mają sens, bo o 4 czy 5 zawsze można #!$%@?ć coś na ciepło. A reszta to mija się z celem. Fastfood #!$%@?, a 20
  • Odpowiedz