Wpis z mikrobloga

@hardkorowymoksu: spokojnie, raz poprawiam, dobijam kolor i jest git, nie musze chodzic co miesiac na botoks:) naprawde nie zauwazylem, aby kolor mial jakis wplyw na odczuwanie bolu. slyszalem kiedys taka teorie, ale jakos nigdy nie znalazlem poparcia dla niej, a tym bardziej kiedy sam zdecydowalem sie na kolor...
@hardkorowymoksu: Kolor jest wprowadzany odrobinę głębiej i czasem trudniej się przyswaja (a biały to już zupełnie) i trzeba poprawiać, więc może pojawić się złudzenie, że boli bardziej, ale to tylko bardziej "zmęczona" skóra. A po szóstej godzinie sesji wszystko #!$%@? tak samo.