Wpis z mikrobloga

@invisibleborder bardzo w sedno. Do końca gimnazjum byłem jeszcze w miarę wierzący ale tendencja była spadkowa. W liceum jeszcze chodziłem na religię, z której większość się osób wypisało, jednak dzisiaj stwierdzam że faktycznie. Im więcej uczyłem się o tej wierzę tym bardziej stawało to wszystko się dla mnie niedorzeczne i koniec końców sam taguję #bekazkatoli.
Nie trzeba żadnych lewaków by kościół miał odpływ wierzących xD
  • Odpowiedz