Wpis z mikrobloga

jeszcze bardziej zyskał w moich oczach, nie wiem czy na jego miejscu byłbym w stanie się spotkać z matim po czymś takim


@chianski: Jak tak sie zastanowic, to Kubica to chlod wcielony i definicja opanowania.
Jezdzil w F1, musial wiedziec ile umie, jaki ma potencjal, wypadek, nie poddal sie, reka wyglada jak gowno a on dalej jezdzi w mniej prestizowych. Zdobywa doswiadczenie, wypadki, malo kto wierzyl w jego powrot do F1
@DryfWiatrowZachodnich: dlatego zawsze, do końca życia, gdy ktoś spyta się mnie kto jest moim wzorem do naśladowania będę powtarzał, że jest nim Robert Kubica. Ten człowiek jest niesamowity, to jaki upór i zapał ma do osiągnięcia swoich celów, które dla wielu wydawały się nierealne. Dlatego bardzo bym chciał by ostatecznie mu się udało bo po prostu na to zasługuje, jak nikt inny.
@FranklinBezBucikow: dzbanów, mówisz?

Kumple Matiego z partii z pomocą ruskiej wtyki zrobili aferę właściwie z niczego, przejęli władzę, a jak się okazuje, że sami mają dokładnie tak samo nasrane w papierach, to "ojej ojej nic się nie stało". Na szczęście ludzie nie są tak głupi jak Mati wprost powiedział, że myśli, więc poparcie leci mu na ryj.

I na to wszystko Kubica "e, nic się nie stało". Co w zasadzie szanuję,