Wpis z mikrobloga

Kilka dni temu pod tagiem #perfumy pojawił się opis Yves Saint Laurent Kouros. Autor napisał o nich "Dla jednych wstrętne dla innych wspaniałe". Cały opis zachęcił mnie na tyle, że postanowiłem kupić sobie próbkę na Allegro.

No cóż, należę do pierwszej grupy - nie jestem w stanie znieść tego zapachu. Kojarzy mi się ze starym kredensem mojej babci, w którym znaleźć można było praktycznie wszystko... Być może kwestia tego, że przysłali mi jakieś tanie podróbki - nie wiem.

Tak czy siak robię #rozdajo. Próbka Yves Saint Laurent Kouros 10 ml z Allegro. Stan taki, jak dostałem (lekkie zabrudzenie na korku). Losowanie we wtorek (16.10) o 20:00. Zielonki nie biorą udziału. Wysyłka do paczkomatu na mój koszt.

Warunek: zwycięzca opisze na mirko swoje wrażenia zapachowe :)
Pobierz
źródło: comment_gJiPRnO9eEofS3BlQQD3cOW7XEjLGjB9.jpg
  • 62
@pkrr: to wychodziłoby na to, co napisałem w pierwszym poście. Bo dla mnie to aż nieprawdopodobne, żeby te perfumy mogły się komuś podobać :)

A Ty piszesz o wrażeniach estetycznych, czy zapachowych?