Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mireczki potrzebuję Waszej pomocy! Jestem studentem 2 roku na kierunku teleinformatyka. Tak jak kierunek bardzo mi się podobał, tak na samych studiach straciłem jakiekolwiek zainteresowanie i pasję w tej dziedzinie. Jakoś pierwszy rok wytrwałem, nawet z całkiem dobrymi ocenami. Niestety teraz poziom trudności znacznie wzrósł. Są przedmioty, które są miłym zaskoczeniem i nawet mnie zainteresowały. Chodzi o te związane z routerami, światłowodami itd. Niestety na tym kierunku też nas katują z programowania. Nigdy nie byłem w tym dobry i nigdy nie marzyłem o zostaniu #programista15k Jak się ogarnąć w tej dziedzinie, żeby to na lajcie zdać? Właśnie zaczęliśmy programowanie obiektowe w C++, z grubej rury. Studiuję dziennie oczywiście.

Problem jest taki, że nie mieszkam w mieście, gdzie studiuję tylko codziennie dojeżdżam autem na uczelnię i wracam do domu. W jedną stronę zajmuje mi to +/- godzinę. A więc nie biorę udziału w żadnych kołach naukowych, żadnych dodatkowych wykładach itd. Robię swoje, wracam do domu i tam się trochę pouczę, jak będę miał w ogóle na to czas, bo w tygodniu zdarza mi się trochę popracować, trzeba jeszcze iść na siłownię...

Czy przeprowadzić się do akademika, albo jakiegoś mieszkania? Czy w ten sposób będę miał więcej czasu na naukę, albo chociaż inne podejście do tego wszystkiego? Czuję się jak kompletny debil na tej uczelni i zastanawiam się również nad zmianą studiów, raczej na zaoczne. Czy może robię problem, którego nie ma i da się na spokojnie studiować mieszkając na co dzień z rodzicami?

#studia #programowanie #polibuda #politechnika

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 10
@AnonimoweMirkoWyznania: Też studiuję Teleinformatykę. Programowania tu od biedy a to co jest to jest bardzo proste, labki z podstaw programowania i programowania obiektowego zaliczyłem w pierwszym miesiącu semestru bo niczego nowego bym się nie nauczył i prowadzący pozwoli mi na zrobienie od razu projektu.

Kup sobie nową ksiązkę do C++, broń boże Grębosza i się ucz. Programowanie na poziomie akademickim, nie na informatyce jest banalne, nie ma co płakać.

Jaka uczelnia?
@stranger13: "i jeszcze inne takie tam" to jest najlepsze XD mieszkałem 2x po 1,5 miesiąca zajebiście było, melina na piętrze 8zł/0,5l, zioło na 2piętrze wszedzie w kapciach. Człowiek bez grosza przy dupie ale młody i piękny był... aż się łezka w oku kręci... poznałem tam ziomka do dzisiaj mój kumpel 11 lat minęło powiedział: znam fajne dupy na 6 piętrze, wchodzimy a któraś z nich: to cen co nam 50zł wisi,