Wpis z mikrobloga

Czuję lekki niedosyt z zachowania rafonixa po walce. Miał niepowtarzalną okazję, by przy ogromnej widowni "obgadać" magicala bez możliwości riposty (knur leżał nieprzytomny na macie), a on tego kompletnie nie wykorzystał.

Wystarczyło przecież powiedzieć głupie: "Cieszę się z wygranej. Nie chciałem połamać Danielowi nogi, ale nie jest mi go szkoda, bo po tym wszystkim co zrobił swojej rodzinie, sąsiadom i znajomym - należało mu się."

#danielmagical
  • 2