Wpis z mikrobloga

@CameronMK4:
Chinese warning for Reddit Circlejerk Beautiful flight on bans, as a general dickedness and poverty of your comments on entries. Reason-abuse scream! And ordinary beetrooty and mediocrity. P. S. Yes I know these subreddits and their principles, and a minimum level of ogaru, unlike you.

<'.'>

@scyth: ja naprawdę nie byłem tym całym eternalem, wojman mnie wybrał ;)

@lothar1410: cały czas siedzisz w #trance?
@BrianEno: Opowiem wam historię z czasów, gdy mieszkałem w 4 osoby w akademiku. Był jeden gość - mała głowa, ścięte, czarne włosy i miał wadę wzroku tak zajebistą, że miał takie okulary, dioptrii w #!$%@?. A usta on miał jak angelina dżolaj, jak pancernik.
Był ze mną na historii, jeździł na weekendy do domu. Raz wraca do akademika, a my mieliśmy takie półki w stylu 2 deski, 3 deski.
I on
@BrianEno: enjoy

Kiedyś ojciec, który był po dwóch zawałach, dał mi kaczora, to był taki kaczor, którego musiałem zabić. Złapałem go, wziąłem pod pachę. Ale wiecie, nigdy nie zabijałem zwierząt. To był silny kaczor, kaczka-mutant, ogromny. Chodziłem na siłownię i tylko ja go byłem w stanie utrzymać. Gdy kaczor się szarpał, ojciec trzymał głowę, a ja ją siekierką uciąłem. I słuchajcie, szybko ten tułów kaczora skierowałem do wiadra, żeby wyciekła krew.
@BrianEno: mam jeszcze jedno:

Kiedyś miałem problem z jelitami i miałem taką dietę: ryż, brokułkę, gotowane warzywka. I powiem wam, że od czasu do czasu zdarzał się kurczaczek duszony, gotowany właściwie. To była wtedy dla mnie uczta. Marcheweczka, marchewczka, brokułki, czasem kurczaczek. Tylko jedna rzecz. Jak normalny człowiek może wyżyć o samych warzywach. BEZ MIĘCHA
Może i nie jesteście w sektach, jecie nabiał, ale mięsa nie jecie! To wszystko jest fajne,