Wpis z mikrobloga

@azbestnyPlac: Czołem wykop. Opowiem wam jedną z moich historii, koledzy zalecali żebym ją tutaj wrzucił no więc jestem. Dzień dobry :) 
Przechodząc do rzeczy. Pod koniec trzeciej klasy technikum była możliwość zatrudnienia się sezonowo przez OHP w jednym ze supermarketów na nadmorskich terenach. Złożyłem papiery no i pojechałem, historii z tych dwóch miesięcy troszkę jest ale póki co podzielę się tą jedną. Na porannej zmianie wykładałem napoje w puszkach do lodówki, pepsi, mirindy etc. Podeszła do mnie klientka, zupełnie randomowa kobieta. Zapytała czy mamy rukolę. Nie miałem wtedy bladego pojęcia co to ta rukola jest. Więc szybko przeprowadziłem w swojej głowie analizę. Rukola... rukola... rukola... kola.. stoję przy lodówkach z napojami i babka pyta o rukolę, czyli że kola, cola jakaś ru-cola? Pewnie jakaś kolejna odmiana coca-coli, pełno ich. No więc z uśmiechem numer pięć mówię:
- Wie Pani co, musielibyśmy sprawdzić. Pójdzie Pani za mną i poszukamy.
Tak więc ruszyliśmy w poszukiwania napoju ru-cola, ciągnę ją przez pół sklepu i w końcu dochodzimy do alejki z napojami, wodami i tak dalej. Dochodzę do napojów gazowanych i się rozglądam, gdy ona stoi za mną. Kurna no nie widzę nic takiego. No to mówię:
- Niestety chyba nie będziemy mieli, widzę że mamy Coca-Colę, zbyszko colę, polo colę, no ale Ru-Coli nie widzę...
Babka patrzy się już na mnie dziwnie.
- Pan sobie ze mnie żartuje?
Dokładam do pieca:
- Nie no, naprawdę nie mamy ru-coli, sama Pani widzi.
- Czy Pan wie w ogóle co to jest rukola?
W tym momencie już wiedziałem, że moja dedukcja z*ebała. Widziałem to zażenowanie i wzrok mówiący o mnie słowa nie chwalące intelekt. Już tego nie wygram...
- Noooo nie.
- Rukola to takie warzywo.
- Acha. 
Obróciła się i poszła a ja stałem jeszcze przez chwilę czując się jak totalny debil, w tle pozostałości szarych komórek zagrały mi the sound of silence po czym ruszyłem beztrosko wykładać dalej te puszki pepsi i mirindy do lodówek.

#sklep #cocacola #dziendobry #szkola #heheszki #humor #historieazbestyna