Wpis z mikrobloga

Wiecie co jest naprawdę najgorsze będąc #nadetoxie od #marihuana? Prowadzę firmę. Dziś w pracy ogarnalem, jak wiele #!$%@? pizgajac... Nie wiem czy odkopie się ze wszystkiego.

Mam na myśli to, ze nic nie działa w pracy jak trzeba. System sprzedaży to jakiś żart. System prowadzenia projektów nie istnieje. Inne procesy to dno i śmiech na sali. A jeden bez drugiego nie może odpowiednio działać. Nie wiem w ogóle JAK mam zacząć naprawianie firmy, nie wiem od czego zacząć, bo doslownie WSZYSTKO wymaga natychmiastowej naprawy. A nie wspomnę juz o rzeczach bieżących, ktore również są wymagające i zwyczajnie czasochlonne...

Dziś w nocy snilo mi się gasnace światło... Boje sie, ze nie ogarnę całego syfu, ktory mam w firmie, nie mam pojęcia.. jak to zrobić... Siedzę od 8 do 22 w robo, bo wierze w nia.. Boje sie, ze nie wystarczy mi wiedzy, intuicji, intelektu i przede wszystkim sił....

#narkotykizawszespoko #zalesie #praca
  • 8
@nikitten: ja z kolei nie mam firmy ale jarając non stop mialem zaburzenia pamieci krótkotrwałej, ogólnie dysmózgia konkretna... i jak szef mówił co mam robić to większość zapominałem, ale ściągnąłem sobie aplikacje do telefonu która nagrywa rozmowy, zrobiłem sobie detox i jakos ogarnąłem sytuacje.