Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
U nas na roku okazało się że każdy musi odbyć obowiązkowe 2-miesięczne praktyki. Są to zaoczne studia więc wszyscy pracują a tylko 4 osoby włącznie ze mną pracują w branży zgodnej z kierunkiem studiów, a sama branża jest dość niszowa i o sam staż nie jest łatwo. No i teraz wszyscy sobie przypomnieli, że ja jestem na samozatrudnieniu czyli mam działalność gospodarczą, tyle że to nie jest normalna firma bo ja po prostu prowadzę 1-osobową DG (samozatrudnienie) pracując po prostu w dużej firmie, mam nawet w US i ZUS zgłoszone że nie jestem pracodawcą więc nie wiem czy nawet tym ludziom mógłbym jakiś papier odbytych praktyk podpisać. Generalnie nasza grupa jest słabo zgrana, z jakąś tam grupą często na przerwach heheszkujemy ale nigdy nikt z nikim nie był na żadnym piwku itd. więc nie wiem czy mogę ich nazwać kolegami lub koleżankami, nie sądzę żebym był im coś winien. A chcą żebym płaszczył się przed przełożonym żeby on podbił im dziennik praktyk. Mógłbym takie coś załatwić kumplowi z którym chodzę na imprezy, który podwiezie mnie autkiem gdy trzeba ale czy powinienem tym ludziom coś załatwić? Czy nie wyjdę na buraczka jeśli im po prostu powiem że się nie da i elo? Mam dylemat bo generalnie na przerwach sporo gadamy ale poza studiami nic kompletnie nas nie łączy, nikt nigdy nie napisał do mnie z pytaniem co słychać, piszą tylko po to żeby się zapytać co było na zajęciach (ja też ich się pytam gdy potrzebuję).
#studbaza #praktyki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje

Czy powinienem im załatwić stępelek na dzienniczku praktyk?

  • Tak 9.0% (13)
  • Nie 91.0% (131)

Oddanych głosów: 144

  • 11
@AnonimoweMirkoWyznania: osobiście uważam że samo proszenie kogoś z kim niewiele cię łączy o takie coś jest nietaktem, oni sami wyjdą na buraków jeśli nie zrozumieją tego że nie chcesz im tego załatwić, najwyżej pomóż jednej lub max 2 osobom z kim masz najlepszy kontakt, tyle że też nie wiem czy to dobry pomysł bo reszta zobaczy że jesteś w stanie coś takiego załatwić i będą ci męczyć dupę