Aktywne Wpisy
WielkiNos +358
Współczesny świat. Po lewej stary 14 letni pies z rakiem, który pewnie za rok albo pół i tak umrze. Kwota mimo to prawie uzbierana. Wpłaciło ponad 3000 osób.
Po prawej młody chłopak, który miał całe życie przed sobą. Podobna kwota, uzbierana tylko mała część. Wpłaciło 2700 osób mniej niż na psa. Tego człowieka już z nami nie ma.
#psiarze #bekazpodludzi #dogpill #takaprawda #pomagajzwykopem
Po prawej młody chłopak, który miał całe życie przed sobą. Podobna kwota, uzbierana tylko mała część. Wpłaciło 2700 osób mniej niż na psa. Tego człowieka już z nami nie ma.
#psiarze #bekazpodludzi #dogpill #takaprawda #pomagajzwykopem
Bartekf1h2o +1152
Cześć,
nazywam się Bartłomiej Marszałek i być może kiedyś o mnie już słyszeliście – jestem polskim motorowodniakiem. W zeszłym roku opowiadałem o swojej pracy i pasji podczas wykopowego AMA - większość osób kojarzy mnie właśnie przez sport. Do tej pory jednak mało kto wiedział więcej o moim życiu prywatnym…
Dziś jest czas, gdy muszę się odsłonić i o nim opowiedzieć, bo bardzo potrzebuję wsparcia. Potrzebuje go moja malutka, ukochana córeczka, która jest
nazywam się Bartłomiej Marszałek i być może kiedyś o mnie już słyszeliście – jestem polskim motorowodniakiem. W zeszłym roku opowiadałem o swojej pracy i pasji podczas wykopowego AMA - większość osób kojarzy mnie właśnie przez sport. Do tej pory jednak mało kto wiedział więcej o moim życiu prywatnym…
Dziś jest czas, gdy muszę się odsłonić i o nim opowiedzieć, bo bardzo potrzebuję wsparcia. Potrzebuje go moja malutka, ukochana córeczka, która jest
Pochodzę z małej wioski. Zaraz po liceum rodzice naciskali, bym wzięła ślub. Jednak uciekłam na studia. Miałam chłopaka, czy dwóch, ale stwierdziłam, że związki nie są dla mnie. Trzeba strasznie dostosować się do kogoś, jeszcze się uzewnętrzniać. Czemu facetowi nie starczyło seks od czasu do czasu, wypad na miasto. Każde mieszkało osobno. Nie widziałam sensu silniejszego angażowania się, bo znajomych mam, seks mam, praca jest, sama się utrzymuję, pasję, tj. jeździectwo mam, a w wolnym czasie wcisnąć wyjście na kolację. Jeden za mocno się zafiksował na punkcie ślubu, odmówiłam, po co legalizować dobrze działający układ. No właśnie. Roztaliśmy się. Jednak moi rodzice po kryjomu załatwili mi kolejnego kandydata na ich zięcia. Człowiek z okolicy, niby spoko, ale po co ślub mam brać. Powiedziałam, że żadnej rodziny zakładać nie będę. I co się odjaniepawliło.
Niby XXI wiek, globalizacja, a w raz z nią i feminizacja, a tu jakieś średniowieczne zabobony. Co jest? Po co ślub? Nie rozumiem, można się pospotykać, skorzystać, gdzieś tam sobie wyjść, ale na kij coś więcej?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
@AnonimoweMirkoWyznania: XD
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeśli traktujesz ślub jedynie jako legalizację, to faktycznie po nic. Sęk w tym, że dla niektórych ślub to o wiele więcej i wystarczy to uszanować - jeśli Ci to przeszkadza to spotykaj się wyłącznie z facetami którzy myślą tak jak Ty. Proste, nie wiem