Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pochodzę z małej wioski. Zaraz po liceum rodzice naciskali, bym wzięła ślub. Jednak uciekłam na studia. Miałam chłopaka, czy dwóch, ale stwierdziłam, że związki nie są dla mnie. Trzeba strasznie dostosować się do kogoś, jeszcze się uzewnętrzniać. Czemu facetowi nie starczyło seks od czasu do czasu, wypad na miasto. Każde mieszkało osobno. Nie widziałam sensu silniejszego angażowania się, bo znajomych mam, seks mam, praca jest, sama się utrzymuję, pasję, tj. jeździectwo mam, a w wolnym czasie wcisnąć wyjście na kolację. Jeden za mocno się zafiksował na punkcie ślubu, odmówiłam, po co legalizować dobrze działający układ. No właśnie. Roztaliśmy się. Jednak moi rodzice po kryjomu załatwili mi kolejnego kandydata na ich zięcia. Człowiek z okolicy, niby spoko, ale po co ślub mam brać. Powiedziałam, że żadnej rodziny zakładać nie będę. I co się odjaniepawliło.
Niby XXI wiek, globalizacja, a w raz z nią i feminizacja, a tu jakieś średniowieczne zabobony. Co jest? Po co ślub? Nie rozumiem, można się pospotykać, skorzystać, gdzieś tam sobie wyjść, ale na kij coś więcej?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 14
Co jest? Po co ślub? Nie rozumiem, można się pospotykać, skorzystać, gdzieś tam sobie wyjść, ale na kij coś więcej?

po co legalizować dobrze działający układ.


@AnonimoweMirkoWyznania: Jeśli traktujesz ślub jedynie jako legalizację, to faktycznie po nic. Sęk w tym, że dla niektórych ślub to o wiele więcej i wystarczy to uszanować - jeśli Ci to przeszkadza to spotykaj się wyłącznie z facetami którzy myślą tak jak Ty. Proste, nie wiem
@AnonimoweMirkoWyznania: po co piszesz to tutaj? Powiedz to twoim rodzicom. Mam nadzieje, ze bedziesz stac przy swoim stanowisku do konca, ale z doswiadczenia wiem, ze im czlowiek starszy, tym bardziej odczuwa potrzebe bycia z kims. A wiekszosc ludzi jednak dazy do formalizacji zwiazku. Powodem sa sprawy urzedowe, ale i rowniez chec nadania tej relacji bardziej wyjatkowego wymiaru, symbolika. Mam wrazenie, ze patrzysz z gory na osoby zakladajace zwiazki malzenskie, jakby to