Aktywne Wpisy
PakaBaka +2639
Ostatnia cyfra po naciśnięciu plusa powie ci kim jest twój ojciec.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
0.
#glupiewykopowezabawy #heheszki
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
0.
#glupiewykopowezabawy #heheszki
andryu1992 +246
Jednej osobie spośród plusujących wyśle 1000 zł, jeśli pod koniec kadencji KO (czy by trwała 4 czy 8 lat) będą spełnione chociaż dwa z poniższych warunków:
- powstanie w Polsce chociaż jedną elektrownia atomowa,
- powstanie CPK (lotnisko i chociaż część planowanych kolei),
- dokończona zostanie rozbudowa portu w Świnoujściu,
- powstanie Via Carpatia,
- wojsko będzie miało przynajmniej 225 tysięcy zawodowych żołnierzy,
- powstaną elektrownie fotowoltaiczne o większej mocy niż te
- powstanie w Polsce chociaż jedną elektrownia atomowa,
- powstanie CPK (lotnisko i chociaż część planowanych kolei),
- dokończona zostanie rozbudowa portu w Świnoujściu,
- powstanie Via Carpatia,
- wojsko będzie miało przynajmniej 225 tysięcy zawodowych żołnierzy,
- powstaną elektrownie fotowoltaiczne o większej mocy niż te
Wiem, że zaraz zostanę zjechany, ale spróbuję.
Mam 25 lat, skończone studia, ale jestem bezrobotny i nie wiem co dalej. Jestem kompletnie nieprzystosowany do życia w tym sensie, że nie motywują mnie pieniądze, nie mogę robić czegoś czego nie lubię (a raczej czegoś, co stanowi dla mnie wyzwanie, a nie małpią robotę). O sobie wiem tylko 3 rzeczy;
1. Uwielbiam psychologię i filozofię. Tak jak niektórzy mają obsesję na punkcie komputera i możliwości technologii, tak ja tutaj widzę nieograniczone pola do popisu. Nie żadne IT, programowanie, testowanie i tak dalej. To jest to, co mnie interesuje. Może kiedyś, dorzucę do tego sztuczną inteligencję.
2. Zawsze marzyłem o koczowniczym trybie życia, czyli o spędzaniu kilku lat w jednym kraju, potem w drugim i tak dalej. Plan był taki, by ruszyć od razu po studiach.
3. Chciałbym żyć w dużym mieście, najlepiej w różnych stolicach.
To już jakaś podstawa i trwałe punkty zaczepienia, prawda? Problem w tym, że nie mam nic. Skończyłem kierunek, który mnie nie interesował, ale rodzice mnie przekonali, że prędzej po nim znajdę pracę, niż po w/w. Nie pykło i nie wyobrażam sobie pracy w branży. Nawet jeśli chciałbym teraz znaleźć jakieś stanowisko związane z tym, co mnie interesuje, nie znajdę, bo nie mam kierunkowego wykształcenia. Tak po prostu. Na rynku nie brakuje ludzi, którzy z braku laku kończyli marketing, zarządzanie, psychologię, filozofię, socjologię itd. Jestem w dupie.
W tym momencie, punkt 1 i punkt 2 ścierają się ze sobą. Z jednej strony, zastanawiam się, czy nie zacząć wszystkiego od nowa, a z drugiej po prostu bym wyjechał z kraju, bo nie chcę się zasiedzieć i obudzić w wieku 30 lat z myślą, że w sumie w Polsce mi wygodnie. Może i będzie, ale to raczej w wyniku przyzwyczajenia. Czuję, że powinienem ruszać w świat jak najwcześniej. Ktoś zapyta, to czemu tego nie połączysz? Pytanie tylko - jak? Nie widzę zbytnio możliwości studiowania zagranicą. Znam tylko angielski, a nie wiem jak w UK będzie wyglądała przyszłość. Nie chcę też zasiedzieć się tam na magazynie i tak jak już wspomniałem, potrzebuję psychicznego wysiłku. Nie boję się fizycznej pracy, ale boję się fizycznej, powtarzalnej pracy, gdzie będę musiał użerać się z patusami. Bo tak jak wspomniałem, nawet hajs by mi tego nie zrekompensował.
Co robić Mirki? Zostać i wyprowadzić się np do #krakow (szczerze mówiąc, jest tam dużo ludzi, możliwości, a jak ostatnio tam bywam, to więcej widzę i słyszę obcokrajowców niż Polaków), #warszawa czy inne #trojmiasto i tam układać sobie życie, czy cisnąć #zagranico i szukać szczęścia, może na jakiejś obsłudze klienta czy coś? Wyjechać i tak wyjadę, bo nie widzę w tym kraju przyszłości dla siebie.
#praca #pracbaza #emigracja #pytanie #przegryw
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
Szukaj obojętnie jakiej pracy, w Skandynawii właśnie nie musisz pracować fizycznie tak ciężko jak w Polsce, wyjątkiem są może budowy. Spróbuj w restauracjach, tam powinno być najłatwiej, a wypłata jest dość wysoka. Z tego co