Wpis z mikrobloga

@Torondon on był kotem, był #!$%@? bo musiał być, inaczej ten plan poszedłbym w #!$%@?, wielki szacunek za genialne odegranie roli jak i szacunek dla tej postaci fikcyjne w serialu, czekam na 3 sezon jak na wypłatę
  • Odpowiedz
@Torondon: Miał w sobie coś przyciągającego. I prawdziwą charyzmę.
Ale tak chyba jest z psychopatami. Potrafią swoją charyzmą zaintrygować ludzi. Ale nadal są psychopatami. Na początku Berlin "martwił się" i "troszczył" o kobiety, te ciężarne itd., ale z drugiej strony ta jego zemsta na uczennicy... I w ogóle ten cały chory związek. Mega złożona postać i przez to bardzo ciekawa.
  • Odpowiedz
@Torondon: to była absolutnie najlepsza postać, cieszę się ze zginęła w ten sposób bo do niej pasowalo. A to jak śpiewa z profesorkiem włączam często bo klimat 10/10
  • Odpowiedz
Serial 6/10. Taka podróba preason break (geniusz, który ma cały plan, ucieczka). Postacie absurdale, niby najlepsi złodzieje/ bandyci a zachowują się jak dzieci w przedszkolu... ta w czarnych włosach, która jest narratorem po drugim odcinku jest tak irytująca, że cały serial staje się nie do oglądania... no i bajeczna scena na motorze...
  • Odpowiedz