Wpis z mikrobloga

#bekazkatoli #gimboateizm
Jestem obecnie bezstronny i chcę całkowicie neutralnie zapytać o coś. Szukam wyjaśnienia zdania "Jezus umarł za nasze grzechy" . Nie rozumiem jaki jest w tym sens. Czemu ta śmierć miała zapobiec lub co spowodować? Co ogólnie znaczy umrzeć za czyjeś grzechy? Proszę o poważną dyskusję. Wszystkie objawy chamstwa, bucowatości i drwin wyfruną z piaskownicy.
  • 17
@kidi1: katolickie zdanie w tej sprawie

Chrystus utożsamił się z grzeszną ludzkością, która musi zostać ukarana. Bierze karę na siebie. Bóg, jeśli karze, to znaczy, że wymaga tego Jego sprawiedliwość. Chrystus umiera nie za własne grzechy (jest przecież niewinny)
@kidi1: mogę się mylić, ale chodzi chyba o to, że dusze zmarłych nie trafiały do Nieba, dopiero Jezus swoją śmiercią na krzyżu 'odkupił' przeszłe i przyszłe grzechy i odtąd dusze mogą isć do Nieba.
@Walther00: @Lipathor: Problem z tymi tłumaczeniami jest fakt trójcy świętej. To ta sama osoba - więc Jezus odkupił u samego siebie przyszłe i przeszłe grzechy, żebyś mógł iść do nieba bo wcześniej nie mogłeś bo Jezus ustalił takie zasady. Jak uznasz, że Jezus i Bóg to ta sama osoba to brzmi naprawdę abstrakcyjnie.
@kidi1: poszukaj na stronach związanych z katolikami, np. to: https://opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/szukajacym_drogi/smierc_ch.html

Proszę sobie uprzytomnić, że podobnie jak złe czyny powiększają zatrucie naszego środowiska duchowego, tak każdy dobry czyn ma w sobie jakąś moc oczyszczającą.

Jego wierność Ojcu nie tylko nie była skażona najmniejszym nawet złem, ale wartość jej jest nieskończona: był to przecież — wykonany w ludzkiej naturze — czyn Syna Bożego, prawdziwego Boga równego Przedwiecznemu Ojcu. Toteż oczyszczająca moc, jaka płynie
@Racjonalnie:

jego wierność Ojcu

czyn Syna Bożego, prawdziwego Boga równego Przedwiecznemu Ojcu


To traktuje Jezusa i Boga oddzielnie. To jest ten problem, dla mnie jest JEDEN Bóg albo ta religia to politeizm i wtedy mogę przyjąć takie wytłumaczenie.
Jego wierność samemu sobie nie tylko nie była skażona najmniejszym nawet złem, ale wartość jej jest nieskończona: był to przecież — wykonany w ludzkiej naturze — czyn Boga, prawdziwego Boga równego Samemu sobie. Toteż oczyszczająca moc, jaka płynie z krzyża Boga, jest nieskończona zarówno pod względem zakresu, jak intensywności.


@Racjonalnie: I co? Jak brzmi ( ͡° ͜ʖ ͡°)?
@kidi1: Problem w tym ze te zapiski przeszly przez wiele tlumaczen i przeinaczen. I kazdy rozumie ten cytat na swoj sposob. A co za tym idzie... nikt nie musi sie klocic jak na prawde bylo. I jedyna godna postawa wobec tego cytatu to bezkrytyczna.

Ja moge wywnioskowac ze ten cytat ma umocnic winę u wierzących, poniewaz sa przeswiadczeni ze kazdy czlowiek jest nieczysty od momentu opuszczenia raju. Bo jak wiadomo Jezus