Wpis z mikrobloga

@Mikka a sędzia skad miał wiedzieć, że spowodowal? Jestem w o tyle lepszej sytuacji od sędziego że widziałem tę symulukę z 5 ujęć :)
@Keybl: Ty ale to chyba właśnie obrońca ma uważać, żeby nie zahaczyć przeciwnika, a nie przeciwnik czy sędzia ma się zastanawiać, czy to dotknięcie spowodowało upadek. Był kontakt w nogi w polu karnym, pretensje obrońca może mieć tylko do siebie.