Cześć, chciałbym pokrótce pokazać Wam, niestety na swoim przykładzie, jak Bank może zabrać Wam niesłusznie pieniądze i ich nie oddawać przy okazji nie odpisując na reklamację.
W 2016 kupowałem mieszkaniem a co za tym idzie wziąłem hipotekę. Pod koniec ubiegłego roku udało się go spłacić w całości. Idąc w listopadzie 2022 zlecić spłatę kredytu, opiekunka a zarazem pracowniczka banku zauważyła podniesioną marżę kredytu z powodu niedostarczenia polisy. Oczywiście dokumenty dostarczyłem w terminie, na co mam potwierdzenie przez bank na ich serwisie internetowym. Zwykły zjadacz chleba nie jest w stanie zauważyć w okolicach marca 2022 zmiany oprocentowania w dobie szalejących stóp procentowych. Polecono mi złożenie stosownej reklamacji co też uczyniłem 04.11.2022, miesiąc później dostałem informację o skomplikowaniu sprawy i wydłużeniu terminu o kolejne 30 dni. Cierpliwie czekałem do 05.01.2023. I co? I nic. Do dziś, ani odpowiedzi, ani pieniędzy. Stosowne screeny z reklamacją i z komunikacji na ich komunikatorze na stronie załączam niżej.
Reklamacja:
Rozmowa przez formularz w banku w sprawie ponaglenia
Postanowiłem dzisiaj napisać post, ponieważ to odpowiedź banku z dzisiaj.
Reklamacja oczywiście nadal jest "w trakcie" a mamy już 3 miesiąc od jej zgłoszenia.
Instytucje o których piszę w komunikacji z bankiem zostały powiadomione. Niestety wszystkie możliwości zostały przeze mnie już wyczerpane. Wiem że KNF nie jest instytucją od spraw indywidualnych, ale postanowiłem napisać do nich aby odnotowali te praktyki. Czekam na odpowiedź RF i będę musiał iść do sądu. Sprawa jest o tyle skomplikowana, że ja nie znając dokładnie mechanizmów bankowych nie mam pojęcia jak wyliczyć ile bank powinien mi oddać - dochodzą wakacje kredytowe, całkowita spłata kredytu, odsetki ustawowe. Bank zabierał nienależne mu pieniądze od marca.
Na dowód powiadomienia RF i KNF:
Proszę o pomoc w wykopaniu znaleziska.
#bank #kredyt #kredythipoteczny #oszukujo #pekao #pekaosa #sprawadlareportera #sprawadlauwagi #reklamacja #pomocy #kiciochpyta
Komentarze (103)
najlepsze
Tak jest jak napisałeś, ale nadal nie wypłacili pieniędzy. "Wysyłają Monity do działu reklamacji" albo "udzielą odpowiedzi w ciągu x dni roboczych".
(czy tam pisy...)
Moja historia:
Jakieś 3 lata temu wziąłem u nich hipotekę, pierwszy rok ubezpieczania obowiązkowe od banku, które kosztują krocie. Później skorzystałem z możliwości i znalazłem normalne tańsze ubezpieczenie mieszkania a ubezpieczenie na życie to moje ubezpieczenia z korpo. Problemem tego ubezpieczenia jest to, że jest opłacane co miesiąc z wypłaty a nie z góry za rok.
Co kilka miesięcy dostaje list od Pekao, że wymagają potwierdzenia zawarcia polisy na życie z uposażeniem banku na odpowiednią kwotę. Jest na to 14 dni od wysłania pisma, pismo zazwyczaj dochodzi po 4-5 dniach od nadania, czyli zostaje 9 dni. W momencie wyciągnięcia ze skrzynki muszę pisać do specjalnej komórki PZU na maila o przesłanie potwierdzenia zawarcia polisy a oni odpowiedź wysyłają listownie. Mają na to 14 dni... No może nie jestem najlepszy z matematyki ale czas się tutaj nie składa jak
@toshibaas: Wątpię, tego raczej dużo nie ma, ale co ma za znaczenie czy to 10zł, 100 zł czy 1000 zł. To moje pieniądze i ktoś je pobrał bez mojej wiedzy i zgody. I nie rozumiem czemu mam siedzieć cicho?
Ta Twoja teoria że oni tam główkują, nie wpadłem na nią, a ona może być prawdziwa. Jaja!