Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Przepraszam mirka spod tagu #przegryw któremu wczoraj ukradłem loszkę w Czarnym kocie we #wroclaw

Przyszli we trójkę do klubu, widac ze przyszli studenci pierwszego roku, dziewczyna cud marzenie, około 170cm wzrostu, zadarty nosek, bardzo ładnie zarysowana szczęka, włosy poniżej ramion, szczupła i zgrabna. Chłopak na opak - podobnego wzrostu, lekko przygarbiony, z jakims gówno zarostem i smiesznym t-shirtem.
Taka typowa para z małej miejscowosci, nie bylo nic lepszego na lokalnym rynku to się ze sobą związali mimo że byli z dwóch totalnie różnych swiatów.

Pomijając to że byli we trójkę a ten cały czas się do niej kleił to około drugiej w nocy ilosc alkoholu przegrywa we krwi przekroczyla poziom krytyczny i zaczął #!$%@? tance w stylu https://www.youtube.com/watch?v=OJwaj7dPMMY

Dziewczyna sie od niego delikatnie odsunela i przeszła 3 metry dalej sobie potańczyc
On za nią
Jak znow zaczal #!$%@? to znów się odsuneła
On się oburzył że nie chce z nim tańczyc
Obraził się i poszedł usiąsc na wyjsciu z sali
Po jakims czasie poszła z nim porozmawiac
Kucnęła przed nim i patrząc w twarz próbowała mu do rozsądku przemówic
Odwrócił głowę w bok stwierdził że to #!$%@? i poszedł do domu

Ona została jak wryta, chwile posiedziała sama...
a dalej to wiecie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 10
zero życiówek


@Zkropkao_Na: no rzeczywiscie, bo powyzszy wpis jest cholernie zyciowy. Nic sie w tej historyjce nie klei, trzy osoby, ale jednak dwie, op sledzacy pare przez kilka h w klubie, normalnie szpieg z krainy deszczocow, wie o czym rozmawiali, o co byly fochy itd. w dodatku jasnowidz wie skad byli, kim byli i cala reszte.

Ty to czytalas przed dodaniem, czy tak o bum bum w zaakceptuj, bo sie ilosc
op sledzacy pare przez kilka h w klubie


@PurpleHaze: no jasny #!$%@? pierwsze o czym pomyślałem - fakt, nie każdy musi pić na baletach, ale brzmi jak jakiś zboczuch co wyrwał na litość albo zboczuch w ogóle (taki był plan od samego początku)