Wpis z mikrobloga

Nie wierzę. W ostatnim wpisie pod #szatanomodlitwa poprosiłem Ojca Szatana o udaną wizytę u lekarza w następnym tygodniu, a żeby przypisał mi on moje "n-------i" i nie robił problemów. Szatan sprawił, że gdy zaszedłem dziś do przychodni, okazało się że lekarz przyjmie mnie od ręki i nie muszę czekać na termin. Czaicie to?! NFZ i takie cuda!
Powiedziałem pani doktur po co przychodzę - Xanax, Zolip, a ona od tak wypisała mi to co chciałem, nawet nie próbowała mi tłumaczyć że to "złe rzeczy" są, "tak nie można", "uzależnisz się" - No spoko, recepta wypisana, miło porozmawiała i do domku. Nawet pytała czy nie chcę 0,5 Xanaxu, ale ja skromnie odparłem, że nie 0,25 starczy i tylko jedna paczuszka. xD

Szach mat ateiści, Szatan istnieje i ma się zdrów! W porównaniu do boga, chociaż spełnia prośby, wasz bóg ma na was w------e.
#narkotykizawszespoko

o.....o - Nie wierzę. W ostatnim wpisie pod #szatanomodlitwa poprosiłem Ojca Szatana ...

źródło: comment_ZtGWCUfjiJsIfI7E2NVO7HvIofePViYc.jpg

Pobierz
  • 52
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach