Ciąg dalszy zwiedzania z ostatniej niedzieli: Nash Point. Najbardziej wietrzne miejsce, w jakim w życiu byłam i to przy dobrej pogodzie. Jak zresztą widać po moich włosach na zdjęciu poniżej. Bardzo fajne klify, 2 latarnie morskie. Akurat trafiliśmy na plan filmowy produkcji Britannia dla Sky. Nash Point leży przy szlaku turystycznym, którym można dojść do Cardiff (pewnie, jak kogoś nie zwieje :P). Można wynająć sobie też domki przy latarni (z zewnątrz bardzo ładne). Ogólnie cała okolica bardzo ładna, jak ktoś lubi malutkie, kamienne cottage i te na wpół rozwalające się farmy :P Dojazd był na koniec prywatną drogą. W okolicznych miejscowościach sporo pubów i ludzie siedzący przed nimi mocno się nam przyglądali :D A może to tylko schizy po oglądaniu Hot Fuzz ;-)
po tym, jak 3 razy zwialo mi czapke, to sobie podarowałam nawet wiazanie wlosow. natomiast bardzo sie ciesze, ze mialam na sobie caly czas ubrania motocyklowe :D
To tak ma działać? Jestem na Plutonie bez kombinezonu w samych majtkach, poziom tlenu w atmosferze 0%, temperatura -200 st. C. Moja postać od razu po wyjściu ze statku powinna chyba umrzeć? xd #starfield #gry #bethesda
#zpturystyka #walia #uk #mojezdjecie #earthporn