Wpis z mikrobloga

@Naku: Ja tak, ostatnio miałem okazję spróbować mitycznego kieleckiego i strasznie się zawiodłem. Kompletnie nie rozumiem zachwytu na tym majonezem, smakuje jak pierwszy lepszy tani majonez.
@kulass: @strawberian: szanowni zebrani pozwolą, wtrącę tu merytoryczny przecinek. Jest to po prostu wyrób wytrawny i pośród lubiących łagodne, kremowe smaki nie znajdzie on poklasku. Dobrze za to tłumi niespecjalny aromat jaj przygotowanych na rodzinne spotkanie przez ciocię Krystynę oraz odór śląskiej z promocji, wyżeranej na gastro po pijaku garściami z lodówki ciemną nocą.