No i po lekcji pływania. (nawiązanie do tego wątku z wczoraj)
Jest dobrze,
Chce dalej chodzić, nie płakała, walczy, próbuje próbować :) żona też podeszła profesjonalnie do mojego "pamiętaj co robili i nad czym musi popracować" i zrobiła notatki.
Czyli - zamoczenie całej głowy - położyć się na wodzie i wyprostować ręce (z makaronem jak się domyślam) - położyć się na makaronie na plecach i przepłynąć basenik w poprzek - położyć się na brzuchu na makaronie a nogi oparte o krawędź basenu - to samo tylko leżenie na plecach - problem z odpowiednim trzymaniem makaronu - makaron między nogami i płynąć - (dzieci pływały już z deseczkami)
hm.. dla mnie te dzieci to jakieś terminatory, druga lekcja a te już pływają ( ͡°͜ʖ͡°)
Czyli mój plan max na ten tydzień, to wsadzić twarz pod wodę i położyć się na plecach na tym makaronie. (dobrze będzie jak jedna z tych rzeczy pyknie :) )
wołaj tamtych co plusowali, będzie więcej plusików( ͡°͜ʖ͡°)
@iRickGrimes: etam, leję plusy, z tamtego wątku mnie trochę zaskoczyły(ich ilość), jak bym wiedział to bym bardziej gramatycznie i z mniejszą ilością literówek napisał ( ͡°͜ʖ͡°)
@LowcaG: Człowiek, trzymam kciuki za Twoją córę! Trenuj, zachęcaj i nie daj się poddać. Ja w pewnym momencie sobie odpuściłam (bo po co, skoro już to umiem?) i kompletnie wyszłam z wprawy. Ba! Nabrałam tak irracjonalnego lęku przed głęboką wodą, że nawet w kamizelce się boję ( ಠ_ಠ) po szyję i koniec...
@LowcaG: Tu nie chodzi o nowe plusy, ale żeby osoby zainteresowane przeczytały sobie i to. Ja sobie na tamtym wpisie ustawiłem przypomnienie wypokowe na dziś. Właśnie wyskoczyło, więc przeczytałem co nowego napisałeś. Ale nie wszyscy to zrobią ;)
@LowcaG: To dodatek stworzony przez wykopowicza. Zerknij sobie do tego miejsca Możesz ustawić przypomnienie do dowolnego wpisu na wykopie i wygląda to tak:
@LowcaG: Pamiętam jak w podstawówce mieliśmy obowiązkowy basen przez 2 lata. Nie lubiłem pływać, ale z czasem jakoś się człowiek przyzwyczaił. Pływać nie umiem do dziś. (╯︵╰,)
@LowcaG Najważniejsza w nauce pływania jest oddychanie, jak uczyłem sie pływać, to pierwsze nauczyłem sie pływać na plecach, a na początku zajęć robiło sie 10 wdechów i wydechów do wody, a potem to samo po kazdej dlugosci. Wprawdzie na brzuchu miałem problem pływac bo basen był płytki i szurałem nogami po dnie, ale dla dziecka to nie powinien być problem. Jak mloda sie stresuje przeplynieciem calej dlugosci to niech plynie do
Jest dobrze,
Chce dalej chodzić, nie płakała, walczy, próbuje próbować :)
żona też podeszła profesjonalnie do mojego "pamiętaj co robili i nad czym musi popracować" i zrobiła notatki.
Czyli
- zamoczenie całej głowy
- położyć się na wodzie i wyprostować ręce (z makaronem jak się domyślam)
- położyć się na makaronie na plecach i przepłynąć basenik w poprzek
- położyć się na brzuchu na makaronie a nogi oparte o krawędź basenu
- to samo tylko leżenie na plecach
- problem z odpowiednim trzymaniem makaronu
- makaron między nogami i płynąć
- (dzieci pływały już z deseczkami)
hm.. dla mnie te dzieci to jakieś terminatory, druga lekcja a te już pływają ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Czyli mój plan max na ten tydzień, to wsadzić twarz pod wodę i położyć się na plecach na tym makaronie. (dobrze będzie jak jedna z tych rzeczy pyknie :) )
#dzieci #nauka #plywanie #tatacontent
@iRickGrimes: etam, leję plusy, z tamtego wątku mnie trochę zaskoczyły(ich ilość), jak bym wiedział to bym bardziej gramatycznie i z mniejszą ilością literówek napisał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@LowcaG: Tu nie chodzi o nowe plusy, ale żeby osoby zainteresowane przeczytały sobie i to. Ja sobie na tamtym wpisie ustawiłem przypomnienie wypokowe na dziś. Właśnie wyskoczyło, więc przeczytałem co nowego napisałeś. Ale nie wszyscy to zrobią ;)
@venomik: wow, a gdzie takie takie przypomnienia?
Możesz ustawić przypomnienie do dowolnego wpisu na wykopie i wygląda to tak:
źródło: comment_Wk72Ctyxqly0aDOo8W6V44AA1nF3M4Nn.jpg
PobierzJak mloda sie stresuje przeplynieciem calej dlugosci to niech plynie do
@murarz13: o, gratulacje i powodzenia :)
Dam pewnie coś więcej znać (jak wytrzyma) za jakieś 5-6 tygodni.