Wpis z mikrobloga

jedyne czego wam w sumie zazdroszczę, a trochę z perpektywy czasu mnie to bawi to wasze gloryfikowanie związków i seksu. Przegrywowe myślenie zniszczyło moje dwie relacje z kobietą. Z wami będzie podobnie koledzy. Zrobicie taki sabotaż relacji od wewnątrz że aż będzie śmiesznie. Jeśli nie macie poukładanego życia to związek tylko doda wam kolejnych pretekstów do depresyjnych myśli, wygrywu tam nie będzie. No ale przekonacie się sami że klasyfikowanie się jako "przegryw" niszczy związek. Co do seksu to owszem nie uprawiałem go (brak penetracji) ale byłem tak blisko że tak powiem że naprawdę wiem jedno. Nie odmieni to waszego życia, nie sprawi, że staniecie się wygrani życiowo czy jak tam sobie chcecie to nazwać. Miłe i przyjemnie doświadczenie nie zmieniające nic w życiu tak naprawdę. Ale sami musicie to przeżyć, na słowo ciężko uwierzyć.
#przegryw
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach