Wpis z mikrobloga

Speed bench 175kg 9x3 tym razem.

Pierwszy raz robiłem aż tak ciężki speed bench z tak dużym napięciem gum 175kg (100kg+75kg band tension). Ale jest to pewna kolej rzeczy, po prostu zrobiłem się zbyt szybki, zbyt eksplozywny, przez co standardowe ~50%+25% (band tension) zrobiło się zbyt lekkie. To jest dosyć skomplikowany temat, głównym celem speed bench jest praca nad "Rate of force development", i aby nad tym optymalnie pracować ciężar nie może być zbyt lekki, sztanga nie może poruszać się zbyt szybko.

Więc dlatego zwiększyłem napięcie gum, i jestem mega zadowolony że dalej jest szybko i mieszcze się w ~3s na set. Właściwie cieszy mnie to bardziej niż środowy PR-a 210kg na ławie, bo wiem że skoro speed bench idzie tak łatwo to niedługo wynik wycisku wystrzeli jeszcze bardziej w kosmos :)
Po za tym poszedł nowy PR w bb extension nose (uginaniu na triceps do nosa ), 90kg x6 :) Poprzednio było 80kgx6 czyli znaczący progres poszedł.

I ja tego nie rozumiem, wszędzie można poczytać jak to speed bench jest zbędny, jak to gumy/łańcuchy nie nadają się dla RAW liftera (to wynika akurat z kompletnego nie zrozumienia działania gum/łańcuchów i ich wpływu na bój) A rzeczywistość jest taka, że wielu topowych wyciskaczy podkreśla że speed bench jest NIEZBĘDNE, ja uważam tak samo.

Albo inny mit bardzo popularny, jak to w wyciskaniu RAW najtrudniejszy jest start fazy koncentrycznej, gdy sztanga jest na klatce... Kiedy właściwie wszyscy topowi wyciskacze mają sticky point w górnej połowie ruchu lub bezpośrednio przy lockoucie - czyli to jest najtrudniejszy moment.

W każdym razie cisnę coraz mocniej, motywacja jest przeogromna :)

Cały trening
Speed bench 175kg 9x3 (100kg+75kg bands)
DB incline bench 2x20 42,5kg
BB extension nose 90kg x6
Lat pulldown vgrip 5x6
DB shrugs 3x20
Hammer curls 2x15
Triceps band pushdown 2x50

#strongaf #mirkokoksy #mikrokoksy #silownia
IntruderXXL - Speed bench 175kg 9x3 tym razem. 

Pierwszy raz robiłem aż tak ciężki...
  • 10
  • Odpowiedz
@IntruderXXL: > I ja tego nie rozumiem, wszędzie można poczytać jak to speed bench jest zbędny, jak to gumy/łańcuchy nie nadają się dla RAW liftera (to wynika akurat z kompletnego nie zrozumienia działania gum/łańcuchów i ich wpływu na bój) A rzeczywistość jest taka, że wielu topowych wyciskaczy podkreśla że speed bench jest NIEZBĘDNE, ja uważam tak samo.
kwestia podejścia, wielu bardzo dobrych wyciskaczy nie stosuje gum czy łańcuchów, bo lecą bardziej
  • Odpowiedz
@vela: Zacznę od tego

dla tych, którzy wyciskają bardzo szeroko, z pauzą i nie dominują im bary to na pewno start będzie trudny.


Start nie może być trudny dla zaawansowanego zawodnika :) Po prostu w dolnej pozycji pomaga ci całe ciało, i plecy + leg drive wyciskają za ciebie. Oczywiście niektórzy zawodnicy polegają na tym bardziej inni mniej. Jednak każdy tego "używa"

Tutaj trzeba zaznaczyć że to jest akurat bardzo zaawansowana
  • Odpowiedz
@vela: Inny przykład, Martwy ciąg. Uwielbiam zestawiać właśnie Sheiko i Westside (ogólnie zachodnich lifterów) bo to są dwa przeciwległe bieguny.
Według Sheiko w martwym ciągu powinieneś zaczynać "powoli", stopniowo ciągnąć sztangę coraz mocniej, natomiast "zachodni" powerlifterzy mówią o tym że eksplozywność, szarpnięcie jest podstawą do mocnego ciągu, właściwie wszyscy zaznaczają że szybkość z ziemi jest wszystkim. I co jest teraz prawidłowe? :)

Ogólnie ja bardzo sobie cenię Sheiko, jak by jego
  • Odpowiedz
@IntruderXXL:

Jednakże zauważam też w jego planach ogromne wady z których istnienia wielu nie zdaje sobie sprawy. Czy także wielu nie zauważa lub nie chce zauważać, że Sheiko to nie jest trener który "rzeźbi w gównie" on dostaje nieoszlifowane diamenty, które staranie i UMIEJĘTNIE szlifuje doprawdzając do perfekcji:)


Tak z ciekawości, jakie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie wiem czy Cie dobrze rozumiem, ale odnośnie drugiej części zdania
  • Odpowiedz
@bdm_bq: Zasadnicza różnica między Sheiko vs Westside jest taka że plany Sheiko opierają się na technice a potem sile, a westside to jest najpierw siła a potem technika - i to są słowa Sheiko nie moje :)

Ja ćwiczę według metod Westside, ale warto zaznaczyć że na początku wahałem się między Sheiko a Westside, i bardziej byłem przychylny właśnie Sheiko, ale czytając długimi miesiącami, byłem w szoku, ile sensu i jak
  • Odpowiedz
@IntruderXXL:
Masz sporo racji. To są aspekty o których wiele osób nie myśli porywając się na Sheiko. Chciałem poznać twoje zdanie na temat tych planów chociaż kiedyś tutaj już ten temat poruszaliśmy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam bardziej szczegółowe materiały od Sheiko, i szczerze mówiąc to ciężko mi cokolwiek zrozumieć, z resztą z tego co wiem nie tylko mi. Głównie dlatego, że tak jak mówisz w internecie
  • Odpowiedz
@bdm_bq: Szczerze? Według mnie nie ma lepszego systemu, który gwarantuje nieustający progres, longevity, siłę nie tylko w podstawowych bojach, oraz FUN. Naprawdę żaden plan nie może się równać z Westside pod tym względem

No i niema tych głupich bloków treningowych! Boże jak dla mnie to było nielogiczne, teraz GPP przez jakiś czas, teraz tylko hipetrofia, teraz tylko siła. I przez większość czasu nie możesz podnosić dużo bo, nie jesteś w bloku
  • Odpowiedz