Wpis z mikrobloga

@ZarlokTV: 22 zł za coś na pograniczu zapiekanki i hotdoga. A potem dziwią sie że foodtrucki i pochodne knajpy upadają. Pracuję w jednym z łódzkich korpo i nikt nie kupuje tam już niczego z foodtrucków bo nawet dobrze zarabiające korposzczury z zarządu widzą że nie jest to warte swojej ceny. I dobrze, niech upadają, tak działa wolny rynek.
  • Odpowiedz
@ZarlokTV Chociaż i tak mi nie smakowało. Wszystko dawało jakimś olejem dziwnym, u nas nie spotykanym dotąd. Jedynie raz jadalne były hamburgery w jednym miejscu, choć ciut za słone. Ale były jak z dobrych Burgerowni. No i mieli zbyt słodkie pepsi. Za dużo koncentratu chyba im się lało.
  • Odpowiedz