Wpis z mikrobloga

#swiadkowiejehowy #sekty #religia #jehowi ##!$%@?
tl;dr
---
Mąż się nad Tobą pastwi tak że boisz się o własne zdrowie lub życie? Niepotrzebna separacja (bo o rozwodze nawet nie ma mowy), spróbuj to naprawić! W nagrodę może kiedyś się opamięta i też zostanie Świadkiem xDDD
---

Tego Świadkowie Jehowy będą sie uczyć na zebraniu w przyszłym roku:

17. Trzeba przyznać, że zdarzają się przypadki, kiedy „mąż, który nie wierzy w Pana”, swoim zachowaniem pokazuje chrześcijance, że nie „zgadza się z nią być”. Może pastwi się nad nią fizycznie — do tego stopnia, że boi się ona o swoje zdrowie, a nawet życie. Albo uchyla się od łożenia na utrzymanie jej i rodziny czy też poważnie zagraża jej pod względem duchowym. W takich sytuacjach niektóre chrześcijanki uznały, że ich mężowie wbrew temu, co mówią, tak naprawdę nie ‛zgadzają się z nimi być’, i podjęły osobistą decyzję o separacji. Inne siostry w porównywalnie trudnych okolicznościach się na to nie zdecydowały. Wytrwale starały się poprawić relacje małżeńskie. Dlaczego?


18. Kiedy dochodzi do takiej separacji, mąż i żona nadal pozostają małżeństwem. Jeśli zamieszkają oddzielnie, każde z nich będzie musiało się zmierzyć ze wspomnianymi wcześniej trudnościami. Paweł podał jeszcze jeden powód, żeby zostać razem. Napisał: „Mąż, który nie wierzy w Pana, jest uświęcony ze względu na żonę, a żona, która nie wierzy w Pana, jest uświęcona ze względu na wierzącego męża. W przeciwnym razie wasze dzieci byłyby nieczyste, a tak są święte” (1 Kor. 7:14). Wielu lojalnych chrześcijan, którzy nie opuścili niewierzącego współmałżonka nawet w wyjątkowo trudnej sytuacji, miało szczególny powód do zadowolenia, kiedy później ich mąż czy żona zaczęli służyć Jehowie.

( źródło )

Wcześniej w artykule jest o tym, że jedyną podstawą do rozwodu jest zdrada, więc w wypadku, kiedy partner pastwi się nad drugą połówką, ale go nie zdradził, nie ma nawet mowy o rozwodzie.
  • 4