Wpis z mikrobloga

@Annaroth: Zauważyłem podobną rzecz jak jeżdżę, starsi ludzie zawsze mi odpowiedzą i nawet się uśmiechną. Z kolei młodzi ludzie mają to w dupie. Uważam że jak ktoś wita się to kulturalnie jest odpowiedzieć, nawet jak samemu się nie witamy wchodząc do pociągu.

Ale z tym generalizowaniem że to cała młodzież to bym uważał, to tylko mały ułamek który gdzieś wpłynął niesłusznie na twoją opinię wobec całego pokolenia, to też nie jest
@Kakaladze: dokladnie tak jest. Z osobami starszymi można uciac krotka pogawedke, a nawet jak już wymienicie te dwa- trzy slowa to niektorzy maja taką maniere, aby jakieś rady zawsze dawać- ot taki przejaw troski jak o wnusia imo ( )

Chyba nigdy nie zdazylo mi się tak luźno pogadac z osoba w moim wieku badz młodszą.

Wiem, ze nie wszyscy ogolnie, ale chyba mam pecha i
niewychowana


@Annaroth: Źle wychowana. Wyrażenie niewychowana jest błędne. :-)

Ad rem:
Może i tak, ale dla wielu podróż jest sama w sobie taką traumą, że być może usiłują unikać jej powiększania przez nawiązywanie jakichkolwiek kontaktów. ;-)

To, że nie odpowiadają, to pikuś. Mnie stale zastanawia proces myślowy zachodzący we łbach ludzi przy windach.
Wchodzą do bloku (czy w biurowcu do lobby), w milczeniu wrogo obserwują już tam stojących i czekających na