Aktywne Wpisy
Pan_Kerfus +212
Dzisiaj w Biedronce spotkała mnie miła niespodzianka. Chciałem zrobić zakupy i kupić m.in. mleko na promocji. Byłem w sklepie o 6:20, żeby mieć większe szanse na zakup produktów, które szybko znikają. I zauważyłem 2 osoby, które zaparkowały do 3 wózków sklepowych wszystkie kartony mleka, które było na promocji - cała paleta. I jakie było moje miłe zaskoczenie, gdy kasjerka im powiedziała, że klientów hurtowych nie obsługują przy kasach tradycyjnych. Mieli do wyboru
youngP +607
beka z tego matiego xdd
#libertarianizm #takaprawda #4kuce
Ale powtórzę jeszcze raz: fiat iustitia pereat
@akrmzow: A jakby całość podatku państwo ściągało od pracodawcy (załóżmy że zatrudnienie to jedyne możliwe źródło dochodu) jako opłata za możliwość zatrudniania własnych obywateli, to by było już ok?
@voor: Ponieważ własność jest sposobem rozstrzygania konfliktów o zasoby między istotami rozumnymi (to jest, jak dotąd, wyłącznie ludźmi). A już z całą pewnością nie da się okraść nieożywionej materii. ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@Wap30:
@akrmzow: Czemu miałbyś być własnością państwa? To podmiot gospodarczy jest obciążony kosztami, ty nie masz z tym nic wspólnego. Nazwijmy to w takim razie opłatą od kosztów infrastruktury umożliwiającej prowadzenie działalności, liczoną od wartości pracy pracownika.
Jeżeli instytucja świadcząca taką usługę (powiedzmy, Rzeczpospolita Polska Ltd.) spełnia powyższy warunek dobrowolności, to jest ona w pełni libertariańska i nawet dorobiła się własnej nazwy: prywatna agencja ochrony vel PAO. (
Pomijam że wybrałeś sobie
@Wap30: Jakiego państwa? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
"Zapaść się" to pierwsza i ostatnia rzecz, jaką państwo powinno zrobić, kolego. (
@akrmzow: Rozumiem że kolega ma lepsze pomysły na organizację społeczeństwa? Chętnie posłucham.
@Wap30: a kimże ja jestem, by organizować społeczeństwo? Natomiast to, jak mogłoby się przypuszczalnie samo zorganizować, gdyby ktoś go w tym nie wyręczał, opisałem kilka komentarzy [wyżej](https://www.wykop.pl/wpis/34863255/prawilnie-przypominam-ʖ-libertarianizm-takaprawda/#comment-122728399). Tam również odniosłem się do zarzutu utopijności.
A ponoć rynek pracownika w kapitalizmie to burżuazyjna fikcja, a tu się okazuje, że jest -- i to taki, że całe narody wyrzyna. ( ͡° ͜ʖ ͡°) To żartem, a serio: nie obserwuję takich katastroficznych migracji siły roboczej teraz, nie spodziewam się zaobserwować w przyszłości. Przede wszystkim dlatego, że nie wystarczy chcieć się zatrudnić, żeby być zatrudnionym: migracja pracowników do lepszych warunków spowoduje zaspokojenie popytu, który spowodował wzrost cen, a to pociągnie za sobą spadek cen i zatrzymanie przepływu. Osmoza, "zgodnie
Poza tym, zobaczyłem że w obecnym systemie również można zarabiać wystarczające, duże pieniądze jeżeli podejmie się pewne ryzyka, odważne decyzje i będzie spełniać się wymagania rynku - tak samo jak w radykalnym libertarianiźmie. Jeżeli więc jest to możliwe obecnie, to nie widzę potrzeby wprowadzania elementów anarchii, jeżeli możemy po prostu skupić się na poprawie systemu, w którym i tak fundamentalne (moim zdaniem) plusy libertarianizmu (czyli nagradzanie przystosowanych do środowiska) występują.
Załóżmy, że usługi które obecnie zapewnia rząd w większości zostaną zapewnione przez prywatne firmy - okej. Tak więc mamy ceny regulowane rynkiem, popytem/podażą, zamiast ustalonych przez rząd. Kosztem dodatkowym jest systemowa dystrybucja wynagrodzenia między obywatelami, a usługodawcami, koszty niegospodarności, niewydajności
1. Analogia z morderstwami jest nieuzasadniona. Morderstwa są trochę niezależne od nas i nie umiemy ich wyeliminować ustawą. Ustrój z kolei można sztucznie ustalić (a potem się okazuje, czy działa lub nie).
2. Anarchokapitaliści mnie nie przekonują, zresztą nie przekonuje mnie żadna opcja z "anarcho" w nazwie, bo zakłada troszkę
Twoje pomysły sprowadzają się do rządów najbogatszych i lokalnych plemion.
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
@akrmzow