Wpis z mikrobloga

Na większości topowych uczelni takich jak Harvad, Stanford Oxford czy Cambridge jest wykładana teologia.

Gimboateiści z wykopu, którzy ledwo skończyli szkołę średnią albo wyższą szkołę handlową w radomiu chcą się spierać, że teologia to nie jest nauka. ¯\_(ツ)_/¯

#katolicyzm #religia #teologia #nauka #bekazkatoli
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ignacy_Loyola: Może to i być nauka i dla mnie jest to najmniejszy problem. Większym jest to że rząd zamierza zmniejszyć finansowanie dla astronomii co jest rzeczą niezwykle mało ambitną. Dodatkowo rząd wpisuje się nadal w swój katolicki schemat i boję się że niedługo w książkach od biologii będzie napisane że człowieka i Ziemię stworzył Bóg...
  • Odpowiedz
@Ignacy_Loyola: Teologia chyba jako jedyna "nauka" nie rozwinęła się od XVIII wieku. Poza tym świat naukowy ma teologię w pogardzie (i słusznie), warto tu przytoczyć, że dziekan na Oksfordzie, który na wniosek teologa o stypendium naukowe ws, dysertacji doktorskiej stwierdził "mam wielkie wątpliwości, czy to jest w ogóle na jakikolwiek temat" ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Ignacy_Loyola, @Walther00: To jakieś nieporozumienie. Teologia jest to dziedzina, która zajmuje się badaniem bytów transcendentalnych i nieskończonych. W tym sensie jest podobna (w pewnym ujęciu) matematyce. Weźmy chociażby słynnego Cantora i jego rozważania o naturze nieskończoności. Zarzucanie teologii, że się nie rozwinęła to jakiś absurd, bo jej aparat badawczy rozwija się na tyle, na ile rozwija się filozofia. Osobiście znam trzech teologów, którzy są również pracującymi naukowo matematykami.
  • Odpowiedz
@Ignacy_Loyola: @BeppoLevi: @przesympatyczny_pan: tak, bo dogmaty są tak bardzo naukowe. W matematyce występują aksjomaty, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby obrać sobie inne i na nich budować teorię matematyczną. Filozofia jest w tym przypadku o wiele bardziej racjonalna, bo podważyć lub udowodnić można wszystko jak się ma na to wystarczające dowody i dzięki niej mamy metodę naukową. A teologia, kurła... niepodważalne dogmaty, byty niefalsyfikowalne. Łączenie
  • Odpowiedz
@Hitelr: Jesteś przesądny. Co stoi na przeszkodzie, żeby budować teorię teologiczną na wzór formalnych teorii matematycznych? Wasz problem polega na tym, że raz używacie pojęcia „nauka” w sposób ścisły, po popperowsku, a raz jako każdą sformalizowaną działalność poznawczą, np. naukę w szkole. Problem w tym, że we wszystkich dziedzinach czysto teoretycznych nie ma żadnych obserwabli i nie są one naukowe w ścisłym sensie: są rozrywką dla umysłu, która bardzo rzadko
  • Odpowiedz
@Sumlinskiekanie: xD
Matematyka stosowana to wąski i średnio interesujący wycinek matematyki, wzbogacony o pewne informacje o tym, gdzie w naukach przyrodniczych ten drobny wycinek został z powodzeniem użyty do skonstruowania adekwatnego modelu rzeczywistości. Można się spierać czy matematyka stosowana to jeszcze w ogóle matematyka, ale to już kwestia wrażliwości ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@bitcoholic: Nigdy nie zapomnę warsztatów inkwizycyjnych w Głogowie. Wiadomo, szkolenie w ośrodku to nie tylko tylko stosowne wymagania (moim zdaniem wyższe nawet niż w Toruniu), ale i - nie ma o czym dyskutować - prestiż. A może właśnie renoma przede wszystkiem. Zresztą doskonale odzwierciedla to poziom Ojców Ciemiężycieli. Najsampierw zdawalo mnie się, że wobec pieczołowitych przygotowań oraz wiary niezachwianej z nieskrywaną łatwością przejdę wymagane egzaminy. Ale życie nieustannie zaskakuje; o
  • Odpowiedz