[scrollo7]

na necie, głównie u małych strimerów krąży legenda na czatach: niejaki Edek Strzała - wielki fan gochy, bardzo się nią zainspirował. założył niby kanał i strim, aby móc realizować swoje marzenia o małgorzacie. niestety zapijaczona goha nie kojarzyła donejtów od niego ani nie przesiadywała na OME w celu możliwości zapoznania, a rajdy były opluwane. Edek więc wpadł na chytry pomysł: wyrucham ją! zrobił strima z pompą jak na małego jutubera i ustawił cel z donejtów: "na zerzniecie gohy" - w sumie średnio wpadało - ale nie zniechęcając się ogłosił swój pomysł na wykopie. wiedział, ze goha ma innych psychofanów, zatem wykorzystał ten fakt i na strimie i wykopach oznajmił, że 2 największych donejtorów pojedzie z nim "ją wymucić". rozpętała się licytacja! i tutaj są jakieś zagmatwane informacje, bo są info o jednym anonimie, który wiecznie się onanizował widząc panią gosię; a drugi to chyba jakiś shotter co chciał fejmu - tak, to niby oni pojechali wraz z Edkiem na ostre j-----e gohy. adres wiadomo dostępny, kazdy zna. goście czekali w aucie wygłodniali na okazje, az goha będzie sama, co podglądali na strimie magicala. gdy nadszedł ten moment, wszedli do p---------a zastając półprzytomną panią gosię, krzyczącą do monitora: "zostawcie suba". poza nią, nie było nikogo, jak już wcześniej wspominałem, więc od razu zaproponowali jej gotówkę i libację z denaturatem w zamian za w-------e na trzy baty. goha nie wahała się. Edek - to co można było w jakiś sposób nazwać p---ą, onanizator - d--a, a shotter - japa. walili ją tak kilka minut, kiedy w progu staną daniel magical z jacą. daniel powiedział: "brawo mamo", a ona wtedy się zrzygała i zesrała jednocześnie. shotter trysną jeszcze w żygi do japy gohy. gorzej z onanizatorem, któremu członek utkną w kale. męczył się tak chłopak chwile, aż wystrzelił i został obryzgany gównem przez gohę. trochę poleciało na edka, ale jaca widząc to, pospiesznie zaczął zlizywać kał. o--------ł wszystko. wniosek - jaca to kałożerca!!!
#danielmagical #patostreamy