Wpis z mikrobloga

@resqueflow: Dogi niemieckie raczej nie odchodzą od swojego właściciela. Oczywiście chodzi w smyczy i też żartowałem :D Ale to mądra bestia, on jest po to, by bronić swoich właścicieli, więc mógłbym równie dobrze iść bez i efekt byłby ten sam. Chodzi przy nodze i jest bezproblemowo (poza jego wymiarami oczywiście) :D
Wcześniej 3 lata chodziłem z labradorem na szkolenia dosyć motzno zaawansowane, także ogarniam i wiochy nie robimy :)