[tellet]

#pracbaza #it #korposwiat
Nie mogę z tych ludzi xDDD
Jeśli ktoś ci mówi

niee, ja to laptopa używam tylko do pracy typu word, outlook, tak to nie korzystam z niego

To NA BANK ma zasrany system przez mcafee, ask toolbary, nortona, 300 kodeków, 5000 aplikacji drukarki w stylu

#!$%@?

i, musowo, 50 aplikacji typu FREE PDF CREATOR/EDITOR/EXPORTER
Bo co zrobić jak

aBode Rider

Nie chce nam np złączyć dwóch plików czy tam poprawić czegoś w PDFie?

1. Ściągnij FREE PDF CREATOR
O! Nareszcie jest! Mogę.. otworzyć pliki .pdf? Kurrrła to nie to!
2. Ściągnij THIS TIME TRULY FREE PDF EDITOR
Jest! Kurła interfejs jak w 2005, eksportuje i edytuje! Ale jak to nie ma polskich znakow? Nie no, co za slabe gowno!
3. Ściągnij PDF OCR-EDITOR-PREMIUM-EXXKLUSIV EDITION ULTIMATE PRO trial. JEST, NARESZCIE DZIAŁA! Bożenko zobacz jak mondrze, wreszcie możemy łączyć jeden skan z drugim! I nawet do Łorda konwertować! OESU JAK DOBRZE!
-mija tydzień
-Program z p.3 wyświetla:

TRIAL END, zapłać robaku

[OK] [xD(exit)] [Exit]

Łokurła tu płacić każo! Nie no ja nie mogie! Dawaj w tej chmurze pszekonwertujemy sobie tom umowę na [milijony] polskiej cebuli, która jest tajna tylko do wglądu pani zdzisi z księgowości.
I potem ci wszyscy ludzie dzwonią

Panie tellet, bo ja mam taki problem, że mi laptop wolno chodzi, czasami się restartuje, ja tutaj próbowałem go naprawić (o nie), ale jakoś nic to nie dało (o tak, znaczy się, nie zepsuł gorzej).

-Wchodzisz do biura cały na biało

-Laptop mimo nawet posiadania SSD, który niby jest bardziej idiotoodporny na wstrząsy, działa jak najpodlejszy HDD na korbę.
-Jeb wyłącza się, oczywiście bateria od 5 lat ta sama, obsłużenie dla niej diody zasilania to już wystarczający praca, jej trud już skończon.
-Obudowa wygląda jakby oprócz bycia komputerem służył również jako podstawka do jedzenia oraz obrony przed dzikimi zwierzętami (Ja tam się nie wypowiadam, ale mój laptop z 2008r. ma jedynie wypolerowany na błysk touchpad)
-Podłączasz do zasilania, wreszcie się odpala.

O bo widzi pan, on się zaraz zawiesi i zrestartuje

-No rzeczywiście, po kilku sekundach BSOD

O i widzi pan, tak się robi kilka razy, dopiero po jakimś czasie udaje mi się go włączyć

-Error: CRITICAL_PROCESS_DIED

Długo pan tak pracuje?

-W sensie z tym laptopem?

-No

-No on mi się zaczął wyłączać już w kwietniu, ale jakoś sobie radziłem, tylko teraz często mi się zawiesza.

-Ok, po kilku próbach udaje się odpalić

-Tj. wejść do managera i ubić 9999 procesów gówna
-Tray wygląda jak mapa w saperze, oprócz standardowo 30 okienek szajsu od producenta, dochodzi kolejne 30 gówna zainstalowanego przez usera.
-msconfig, usługi, ukryj wszystkie od ms, wyłącz wszystkie
-uruchamianie

Używa Pan tego programu do Brothera?

-Nie, to była stara drukarka

Canona?

-To kiedyś używałem

Ricoha?

-O to była nasza stara kserokopiarka

HP?

-Tak, teraz z niej korzystam.

-#!$%@?, HP oczywiście dołączyło 300 aplikacji typu te z początku opisu.

-Wywal losowe aplikacje typu Zdjęcia z HP, Odbitki z HP, Tusze (xD) z HP, Obiad i kolacja też z HP
-Wywal drugie tyle losowych aplikacji Courtesy of Producent typu "Rozszerzona gwarancja która wygasła 3 lata temu", "Poziom pomiaru [już wy wiecie czego] w [już wy wiecie czym]"
-Zostaw tylko sterownik touchpada i tą nieszczęsną drukarkę
-Wywal 2 toolbary ASKa
-Wywal jedną z Oper i Chroma, który ubija się zaraz po starcie
-Wywal McAfee i Nortona z licencją jak ta rozszerzona gwarancja, ale prężnie działającego w trayu.
-Wywal w sumie wszystko co uznałeś że "Do pisania nie będzie mu potrzebne
-Pulpit wygląda jak Drezno w 45, z dziurami po gównie które odinstalowałeś.
-System teraz wstaje w kilkadziesiąt sekund, a nie 4 próby po dwie minuty.
-Zaleć oczyszczenie systemu, bo w jeden dzień kiedy ofiara ma jakieś ważne spotkanie za godzinę, raczej tego nie zrobisz xD

Nie no, jak działa to ja nie będę już nic dotykał bez Pana wiedzy.

-Chłop się cieszy jak dziecko, bo już nowy laptop chciał kupować.

-Firma uratowana
-Dobrze że to ja ustalam kwotę usługi.
Kurtyna.

[maaniek19]

@tellet: standard :D

[tellet]

@michal310: Zwłaszcza jak to nie jest żadne AD tylko typowy laptop "kupiony na firmę" które to sobie porozdawali jeszcze sprzed mojej epoki i ustawiony domyślnie, że użytkownik np. Dell/Toshiba czy inny ma prawa admina.

[tellet]

@michal310: Swoim użytkownikom w firmie w której robię na stałe poblokowałem w sumie wszystko, oprócz odpalania pakietu office i przeglądarki, która też w sumie dopuszcza google i jakieś firmowe strony xD

[ravau]

@tellet: jak potem liczysz za taką zabawę? Za roboczogodzinę, czy na nerwy które poszły to przeliczając? Bo się zastanawiam... :)

[k.....2]

@tellet: o kurde, leć w gorące. To będzie dobra #pasta.

[V.....y]

@tellet: Zajebiście żeś to opisał :D

[tellet]

@ravau: Ogólnie to liczę tak, że w zależności od tego ile było pracy i np. ile musiałem "się namęczyć klikając w komputer" to po prostu kasuję jakąś umówioną kwotę. Raz jak tam mieli jakieś roczne podsumowanie i "heh" akurat nie mogli podłączyć drukarki w wynajętej auli/sali (któż by pomyślał, że właściciel tego przybytku nie domyśli się i nie zrobi im vlana na konferencję xD) + któregoś dnia jakieś pierdoły w godzinę

[s.....y]

@tellet: kiedyś czyściłam lapka znajomym, sytuacja podobna: laptop włączał się z pół godziny. swoje lata miał, nie był zbyt mocny, ale stwierdziłam że coś z tym spróbuję zrobić. korzystały z niego trzy młode dziewczyny i ojciec. padłam jak zobaczyłam w chromie/firefoxie jakieś rozszerzenie od hinduskiego biura matrymonialnego

[tellet]

@samjesteszajety: No dziś widziałem wtyczkę ActiveX w jakimś bałkańskim języku, zaraz obok greckiego xD

[ravau]

@tellet: dzięki za obszerna odpowiedz :p
Ja robię czasem "znajomym z roboty" takie przyslugi, ale nie lubię tego, bo chcąc na symboliczne 0,7L 50zl czasem ktoś krzywo patrzy, bo za godzinę klikania tyyyyle pieniędzy (a bywały różne już przygody, podobne do Twoich xD) - więc zaczynam powoli dochodzić do wniosku że lepiej iść na rower godzinę pojeździć, niż klikać i być obgadanym za plecami. ;)

Chociaż ostatnio miałem fajny przypadek, gdzie

[jajak]

@tellet: mnie to właśnie denerwowało z początku że na każdym kroku gdy robię coś w systemowych to powiadomienie że laptop zaraz wybuchnie bo jak to ja robak dotykam plików jego. No ale już się przyzwyczaiłem.

[Kamil10445]

@tellet: proszę pana co to #!$%@? za IT które pozwala użytkownikowi samemu coś robić. Ty jesteś admin, jak potrzeba to jest zgłoszenie i robisz a nie #!$%@? Grażynka #!$%@? do wiwatu xd.

[bjXY6gyfxB7wK9zA]

@tellet: też pracuje w IT, jako administrator sieci dla wielu średniej wielkości firm. Zazwyczaj mają jakiegoś "informatyka" na stanie który umie into komputer. Najczęściej jest to jednak syn jakiegoś managera i poza gierkami tylko instaluje Adobe readera. Także jest od codziennych napraw ale do serwerów nie ma dostępu. Są też firmy w których nie ma takiego informatyka także czasami też naprawiam takie laptopy. Tylko że ja mam stawkę ustaloną. 700€ za

[tellet]

@Kamil10445: Żeby tam był ktoś na stałe, a nie od jak się coś #!$%@? a tak to dziura w ziemi xD Tam ze mnie taki admin, co to tylko im ustawi i się zawija. Serwerów nie mają (bo nie oszukujmy się, ktoś kto im kiedyś postawił w zwykłej budzie EATX, bebechach zwykłego peceta i na.. uwaga, W7 home premium z jakimś przedpotopowym serwerem FTP, który nawet nie miał UPSa, a w

[Kamil10445]

@tellet: A, sorka. poczytałem resztę komentarzy. Przepraszam i życzę powodzonka.

[D.....r]

@tellet: Jak kiedyś rozkręciłem kompa jednego pracownika to poczułem serek truskawkowy. Polecam xD

[D.....r]

proszę pana co to #!$%@? za IT które pozwala użytkownikowi samemu coś robić. Ty jesteś admin, jak potrzeba to jest zgłoszenie i robisz a nie #!$%@? Grażynka #!$%@? do wiwatu xd.

@Kamil10445: wbrew pozorom takie zachowanie zabija IT

[Kamil10445]

@Defter: jak chcesz mieć burdel to pewnie