Aktywne Wpisy
![diabeu255](https://wykop.pl/cdn/c3397992/diabeu255_73SJAfc7yu,q60.jpg)
diabeu255 +15
Ktoś w pracy podkrada mi z mojej szafki sól.
Robi to często bo opakowanie znika w szybkim tempie i mnie już to trochę #!$%@? bo niedawno kupiłem nowe.
Czego do tej soli dosypać by oduczyć delikwenta sięgania po nieswoje? Myślałem o proszku do prania ale chętnie zobaczę inne propozycje.
#pracbaza #zlodzieje #zemsta
Robi to często bo opakowanie znika w szybkim tempie i mnie już to trochę #!$%@? bo niedawno kupiłem nowe.
Czego do tej soli dosypać by oduczyć delikwenta sięgania po nieswoje? Myślałem o proszku do prania ale chętnie zobaczę inne propozycje.
#pracbaza #zlodzieje #zemsta
![Bnkpl](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Bnkpl_tShAW9oZAC,q60.jpg)
Bnkpl +299
#nwo
Obliczanie indywidualnego zużycia CO2 na podstawie danych z karty już nie jest kolejną teoria spiskowa. Teraz tylko czekać aż wprowadza limity.
What a wonderful world.
Co ciekawe zakładając że mam średnia zużycie takie jak inni to żeby zrównoważyć zużycie CO2 wszystkich ludzi to trzebaby posadzic tyle drzew że zabraknie miejsca na kontynentach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Obliczanie indywidualnego zużycia CO2 na podstawie danych z karty już nie jest kolejną teoria spiskowa. Teraz tylko czekać aż wprowadza limity.
What a wonderful world.
Co ciekawe zakładając że mam średnia zużycie takie jak inni to żeby zrównoważyć zużycie CO2 wszystkich ludzi to trzebaby posadzic tyle drzew że zabraknie miejsca na kontynentach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
![Bnkpl - #nwo
Obliczanie indywidualnego zużycia CO2 na podstawie danych z karty już ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/c7502238472df3e19c652ddcf4921233f31ca98d153d4f1e0a37d88a8d56f171,w150.jpg?author=Bnkpl&auth=9e1008c7fb741781f0b7899b497a8d75)
Pisałem już kiedyś o #piractwo jeśli chodzi o #ebooki czy #programy.
Istnieje coś takiego jak #biblioteka. Zwykle biedna, niedofinansowana, bo wiadomo, że instytucje kulturalne nie mają za dużo pieniędzy. Niewiele co tam jest, a jednak można książkę wypożyczyć, przeczytać, wynotować.
To samo dzieje się na #darkwarez Jeśli ściągnę książkę, przeczytam, czy ściągnę #czasopismo to tak samo jak w bibliotece, do której musiałbym jechać przez pół miasta.
Idiotom piszącym o jakiejś kradzieży czy czymś podobnym - to, że nastolatek ściągnie sobie Photoshopa czy inny Cubase i uczy się jego obsługi, a jego rodzice są biedniejsi i nie dostają 500+ żeby sobie kupił każdy program za parę tysięcy. Triale to nie to samo.
Co jeśli jakiś #niepelnosprawny człowiek z renty 600 zł nie może kupić sobie kilku gazet bo liczy każdy #grosz i zamiast pokonywać odległość ściągnie sobie to czy owo z #darkwarez?
I tak w dobie #spotify nie ma co mówić o muzyce - jest to genialne rozwiązanie - płacisz te kilka groszy i masz praktycznie dostęp do biblioteki z całego świata. Tylko dlaczego nie ma tam wielu rzeczy jak płytki Starego Dobrego Małżeństwa czy #niemen jest praktycznie nieobecny?
Potępiają #piractwo zazwyczaj ci którzy mają kasy potąd, ale ciągle im za mało. Zaiksy i inne takie popierdółki.
Moim zdaniem przyczynia się do rozwoju ludzi, do dostępu do kultury. Dostęp ten jest łatwiejszy i nie ogranicza się do ludzi zamożnych.
#wolnosc dla ebooków i programów ;)
Oczywiście sam mam bibliotekę ok. 3000 papierowych książek które kupiłem. Ale łatwiej mi czytać na tablecie. Mogę sobie powiększyć tekst, nie mówiąc o funkcji #tts.
Wiadomo, że kupuję to, co mi się naprawdę bardzo podoba, żeby wesprzeć autora.
Ci, którzy zwalczają #piractwo może za niedługo zaczną wsadzać do pierdla za chodzenie do #bibliotek -
czyli nasze czasy będą się charakteryzowały tym, że #!$%@? jest cacy, ale pożyczenie książki czy programu komputerowego jest be.
Masz złe podejście. Jeżeli chcesz się nauczyć szybko jeździć dobrymi samochodami też je ukradniesz? Porównanie Biblioteki do pobieranie z internetu jest najbardziej nietrafionym argumentem - z prostego powodu. Właściciel (producent) oprogramowania albo sprzedał kopie i umożliwił na podstawie licencji zbiorowe korzystanie z niej w bibliotece albo podarował. Tyle i aż tyle. Chociaż nie możesz tego zrozumieć. Legalność i wynagrodzenie za ciężką pracę w tym jest różnica między internetem a biblioteką.
Porównywanie ściągnięcia książki czy programu, muzyki czy filmu z kradzieżą samochodu czy bułki jest idiotyczne.
Po pierwsze nie można porównać dobra materialnego z dobrem wirtualnym.
Po pierwsze nie można porównać dobra materialnego z dobrem wirtualnym. Kradziona bułka czy samochód znika,
Dlaczego nie można?
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Kolejny argument wydajeimsięliberalistów. Z jednej strony liberałowie walczą z podatkami z drugiej, cenami chcieliby udupić każde gospodarstwo domowe.
Widać po tym co piszesz i jak rozumujesz. Oto wg Ciebie nie dam do przeczytania swojej żonie książki, bo będzie piractwo, musi oddzielnie płacić za to, że ją przeczyta, bo