Wpis z mikrobloga

@Sadar Akurat używanie samych gwoździ do ukrzyżowania Chrystusa to mit, na samych gwoździach nadgarstki oraz stopy by nie wytrzymaly i ciężar osoby spowodował by rozerwanie nadgarstków oraz stóp.

Bardziej prawdopodobne było używanie lin oraz gwoździ, lub też samych lin, i powolniejsza śmierć w męczarniach.

/swoją drogą kiepski mem, taki mało śmieszny. ||
@Sadar A skąd wiesz? Byłeś tam, widziałeś? Umarłeś i wróciłeś?

Negujesz coś czego nie potrafisz udowodnić, zabawne jest dla Ciebie coś co dla innych jest wiarą, udowadniasz tylko że ściska Cię w dupce że ktoś w coś wierzy podczas gdy sam nie masz jak wyjść z kościoła katolickiego dobrowolnie i spocząć po śmierci na wysypisku.

Boisz się opinii, prawdopodobnie święta spędzasz z rodziną i dzielisz się prezentami, nie pracujesz w święta mimo
@Sadar skoro nie wierzysz to nie powinieneś spędzać świąt tylko pracować, dni wolne ustawowo ustalone jako święta chrześcijańskie nie powinny Cię dotyczyć

Ale właśnie na tym się kończy wasz zepsuty brak zrozumienia, poza pluciem w stronę osób wierzących nie robicie nic aby z kościoła który tak was boli wyjść

. Cudowny pokaż hipokryzji (σ ͜ʖσ)
Akurat używanie samych gwoździ do ukrzyżowania Chrystusa to mit, na samych gwoździach nadgarstki oraz stopy by nie wytrzymaly i ciężar osoby spowodował by rozerwanie nadgarstków oraz stóp.


@v1lk: Wiesz, że dzwony biją, ale nie wiesz gdzie. Owszem ciało nie utrzymałoby się na gwoździach wbitych w środki dłoni i stóp, ale jak wbijesz je w nadgarstek (lub pod nadgarstkiem) i w pięty (lub nad piętami), to jak najbardziej wszystko wytrzyma.

Pamiętaj, że
@Hound jedne ze schematów pokazywały że jeżeli chodzi o stopy to fakt była by szansa że ciało sie trzyma, ale nadgarstki pod ciężarem opadajacego ciała już nie, jakkolwiek nie próbowali to zrywały się ścięgna, a dłoń po prostu pękała w pół.

A co co warty nad umierającym, to zaraz obok były obozy w których spali, wartownicy się zmieniali co jakiś czas i pilnowali nawet będąc w większej odległości. To nie był problem
jedne ze schematów pokazywały że jeżeli chodzi o stopy to fakt była by szansa że ciało sie trzyma, ale nadgarstki pod ciężarem opadajacego ciała już nie, jakkolwiek nie próbowali to zrywały się ścięgna, a dłoń po prostu pękała w pół.


@v1lk: Potrzebne źródło.

A co co warty nad umierającym, to zaraz obok były obozy w których spali, wartownicy się zmieniali co jakiś czas i pilnowali nawet będąc w większej odległości. To
@Hound też masz wiele racji, były różne metody i co jakiś czas na pewno podnosili próg technologiczny (jeżeli mogę to tak nazwać) wyżej.

Jedna z najbardziej trafnych metod podobno ta ze zdjęcia , mimo braku podpórki były wykorzystane za równo gwoździe jakim liny, śmierć w taki sposób to coś okropnego.

Krzyków pewny bym nie był, dlatego że mogło to być naprawdę odrażające widowisko wtedy, prędzej knebel na usta który temu zapobiegał, zmęczenie
Pobierz v.....k - @Hound też masz wiele racji, były różne metody i co jakiś czas na pewno pod...
źródło: comment_wOtIj0tsEtO4EJCWUYIdv8I3apeA0Nvc.jpg